Lekkie szarpnięcie jego rozgorączkowanych palców i jedwabna bluzka została rozpięta. Ruch dłoni i tkanina rozchyliła się, ukazując śnieżnobiały, koronkowy biustonosz. Na moment oderwał usta od jej warg, by rzucić okiem na kształtne wzgórki, idealnie podkreślone skąpymi miseczkami. Gładził jej piers jedną ręką, drugą zaś opuścił niżej - powiódł wierzchem dłoni wzdłuż jej bioder, a potem przesunął dalej w dół, az zatrzymał się na udzie. na nagim udzie.
Najlepsze opowiadania erotyczne za darmo! Długie i namiętne sex historie, rozpalające wyobraźnie do czerwoności!. Co kilka dni nowe opowiadanie!
Młody klient
W czasie wakacji jednym z moich klientów w agencji był biznesmen, w
wieku około 50 lat. Zamawiał mnie kilkanaście razy i jeśli tak można
powiedzieć wypróbował mnie z każdej strony. Podczas jednego spotkania
nie chciał mnie rżnąć, ale porozmawiać, miał dla mnie jakąś propozycję.
Zaproponował mi, abym uwiodła jego syna. Otóż Marcin, bo tak miał na
imię, był szesnastolatkiem. Według jego ojca był bardzo nieśmiały i
zamknięty w sobie, co powodowało, że nie należał do najpopularniejszych
chłopaków wśród dziewczyn. Ojciec raz przyłapał go, właściwie zauważył
jak zabawia się ze sobą. A więc stwierdził, że czas, aby jego syn został
już prawdziwym mężczyzną, a najlepszą do tego była doświadczona i w
miarę wrażliwa (a jaka kurwa nie będzie wrażliwa za odpowiednie
pieniądze) kurwa. Plan był następujący, ojciec wraz z synem mieli
wyjechać do domku w górach, ja miałam zgłosić się do nich w piątek po
południu i przedstawić się jako podwładna z pracy. Późnym wieczorem
ojciec miał otrzymać pilny telefon z pracy, a ja miałam zostać razem z
Marcinem na resztę weekendu. Oczywiście nie za bardzo miałam ochotę na
spędzanie weekendu z jakimś gówniarzem, a w dodatku pieprzenie się z
nim. Jednak odpowiednio uzgodniona suma dobrze wpłynęła na mnie. A więc
po uzgodnieniu kilku szczegółów, sprawa została załatwiona.
Pierwszy klient
Miałam wtedy 17 lat, szukałam zarobku, najlepiej łatwych pieniędzy. A
wiadomo, najłatwiej zarobić na ulicy. Był wieczór 17 lipca 1997 roku.
Swoją karierę zaczęłam w Katowicach na ulicy Bankowej. Moim alfonsem był
młody facet, który przed pierwszą dniówką oczywiście mnie wypróbował.
Byłam ubrana w krótką spódniczkę mini, czarne majtki, czarny stanik i
krótką obcisłą i oczywiście przezroczystą koszulkę. Alfons przywiózł
mnie na Bankową i razem z jego inną dziewczyną stanęłam, oczekując na
klienta. Dziewczyna miała na imię Beata, i była bardzo miła i
sympatyczna. Mała około 25, może 28 lat, w każdym razie na tyle
wyglądała. Dała mi kilka porad i wskazówek. Po około godzinie pojawił
się mój pierwszy klient.
Pierwszym klientem był 35 letni facet. Był niski, w każdym razie
sprawiał wrażenie takiego. Nie wyglądał na wyjątkowo zadbanego, ale ze
słów Beaty wynikało, że mogę trafić na gorszego klienta. Powoli
nachyliłam się nad szybą samochodu, i zapytałam, czego szuka. Facet
wyglądał na bardzo napalonego, cały czas zerkał na mój biust.
Powiedział, że chce żebym mu obciągnęła. Po ustaleniu ceny wsiadłam do
samochodu i podjechaliśmy na pobliski parking.
Pięciu ogierów
Praca w agencji towarzyskiej nie była lżejsza od tej na ulicy. Wręcz
przeciwnie, klienci płacili więcej, ale również więcej wymagali. Był
jednak jeden duży plus, nie musiałam już wystawać po kilka godzin na
ulicy, czekają na jakiegoś kutasa który miałby ochotę mnie zerżnąć.
Oczywiście był inny duży plus, właśnie była zima, i wystawanie po kilka
godzin na ulicy nie należało do wyjątkowo przyjemnych zajęć. W czasie
pracy w agencji poznałam Marka. Marek był moim stałym klientem już od
dwóch miesięcy, właściwie był moim drugim klientem w agencji. Od czasu
naszego poznania spotykał się ze mną co tydzień. W grudniu zaproponował
mi jak on to nazwał 'ostrzejszą zabawę'. Marek miał ochotę na seks
grupowy, chciał, żeby rżnęło mnie jego pięciu kolegów. Sześciu klientów
naraz, to nie był zbyt dobry pomysł. Jednak po kilku namowach, doszłam
do porozumienia z Markiem i oczywiście wyraziłam zgodę. Wszystko miało
odbywać się na standardowych warunkach, faceci mieli pieprzyć mnie po
kolei, a każdy 'rozliczał' się ze mną indywidualnie.
Sąsiadka
Każdy z nastolatkow ma tak ze w jego srodowisku podoba mu sie jakas dojrzala kobieta. Tak samo było ze mna była to moja sasiadka Elżbieta. Była rozwódka, miala 41 lat a ja 20. Posiadala dlugie, proste wlosy, szczupla figure – ogolnie bardzo atrakcyjna kobieta wieku sredniego. Często do nas przychodzila, była kolezanka mojej mamy. Widywalem ja prawie codziennie czasami rozmawialem, flirtowalem ale nic wiecej. Ubierala się wyzywajaco wiec nie odmawialem sobie samozadowolenia myslac o niej.
Danutka
Na tej stronie mam ochotę opowiedzieć wam zdarzenie jakie miało miejsce
jakieś dwa, albo trzy miesiące przed wakacjami. Moje najskrytsze
fantazje seksualne zna tylko jedna moja przyjaciółka, i jednocześnie
moja kochanka. Jednak mam jeszcze jedną dość bliską koleżankę, która nie
jest moją kochanką, ale dość często rozmawiamy o seksie. Danuta, bo o
niej mowa, ma trzydzieści jeden lat. Poznałam ją ponad trzy lata temu, w
czasie wakacji pracowałam z nią w małym biurze. Spędzałyśmy ze sobą po
osiem godzin, dzięki czemu poznałyśmy się dość dobrze. Danuta jest
brunetką, ma około 170 cm wzrostu, cechuje ją piękna cera i
niewiarygodnie cudowne ciemne oczy. Odkąd poznałam Danutę stałyśmy się
dobrymi przyjaciółkami. Po jakimś czasie zaczęłyśmy się dzielić naszymi
marzeniami erotycznymi. Danuta nie miała oczywiście pojęcia o tym że
wiele z nich wprowadzałam w życie. Wiedziała że jestem bardzo wyuzdaną
kobietą, ale na pewno nie miała pojęcia o wielu moich przygodach. Nie
wiedziała również że oprócz mężczyzn, lubię również kobiety.
Kilka dni przed całym zdarzeniem spotkałam się z Danutą. W czasie
rozmowy zdradziłam jej jedną z moich fantazji seksualnych. Opowiedziałam
jej że mam ochotę uprawiać seks z kompletnie nieznanym mężczyzną. Chcę
żeby nic nie mówił, nie chcę znać jego imienia ani nazwiska, nie chce
wiedzieć kim jest, co robi, nie chce go również ponownie spotkać. Jedyne
co chciałam, to położyć się i oddać mu swoje ciało. Po całym zdarzeniu
on miał zniknąć bez słowa. Danuta jak zwykle była trochę zaskoczona, a
trochę rozbawiona moją fantazją.
Cicha woda
Ewa byla wyjatkowo zgrabna i mila wiec podobala sie mezczyznom.
Lubila flirtowac. Zauwazylem, ze na kazdej z imprez kokietowala, ktoregos z obecnych mezczyzn. To bylo dosc niewinne ale potrafila niejednemu zawrocic w glowie.
Bawila sie nimi. Tak mi sie wydawalo.
Wiedzialem, ze lubi obserwowac jak robi na mezczyznach wrazenie, jak rozpala ich fantazje
i namietnosci. Pomyslalem, ze musi z niej byc niezle ziolko sadzilem jednak, ze na flirtach sie konczy.
To bylo poznym latem.. Wlasnie wrocilem z wakacji w Grecji.
Plywalem tam duzo i zazywalem slonca.
Czulem sie swietnie. Poczulem znowu swoje miesnie, bylem wypoczety i opalony.
Ewa z mezem zorganizowali powakacyjne spotkanie.
Bylo kilkanascie osob.
Maz Ewy, Marek zadbal o dobre trunki i muzyke stworzona do przytulania sie.
To byl bardzo przyjemny wieczor. Bawilismy sie w polmroku
Szybko potworzyly sie pary.
Marek nie odstepowal na krok Elzbiety. Tulil ja w tancu i calowal.
Inni tez sie dobrze bawili.
Atmosfera stawala sie z czasem lekko erotyczna.
Lubila flirtowac. Zauwazylem, ze na kazdej z imprez kokietowala, ktoregos z obecnych mezczyzn. To bylo dosc niewinne ale potrafila niejednemu zawrocic w glowie.
Bawila sie nimi. Tak mi sie wydawalo.
Wiedzialem, ze lubi obserwowac jak robi na mezczyznach wrazenie, jak rozpala ich fantazje
i namietnosci. Pomyslalem, ze musi z niej byc niezle ziolko sadzilem jednak, ze na flirtach sie konczy.
To bylo poznym latem.. Wlasnie wrocilem z wakacji w Grecji.
Plywalem tam duzo i zazywalem slonca.
Czulem sie swietnie. Poczulem znowu swoje miesnie, bylem wypoczety i opalony.
Ewa z mezem zorganizowali powakacyjne spotkanie.
Bylo kilkanascie osob.
Maz Ewy, Marek zadbal o dobre trunki i muzyke stworzona do przytulania sie.
To byl bardzo przyjemny wieczor. Bawilismy sie w polmroku
Szybko potworzyly sie pary.
Marek nie odstepowal na krok Elzbiety. Tulil ja w tancu i calowal.
Inni tez sie dobrze bawili.
Atmosfera stawala sie z czasem lekko erotyczna.
Seks z Markiem
Opowiem wam na tej stronie coś co wydarzyło się jakieś dwa lata temu.
Poznałam wtedy chłopaka o imieniu Marek. Ja miałam wtedy ponad 18 lat, a
on około 23. Poznałam go u mojej koleżanki, zaczęliśmy się spotykać, aż
wreszcie po jakiś trzech miesiącach wylądowaliśmy w łóżku. Wszystko
wydarzyło się podczas miłego weekendu jaki spędziliśmy w górach, w
Zakopanem. Po kilku dniach dowiedziałam się pewnego faktu, o moim nowym
kochanku. Otóż był kompletnie zbzikowany jeśli chodzi o seks. Przed
poznaniem Marka spotykałam się z dwoma lub trzema chłopakami naraz,
wtedy miałam też pierwsze doświadczenie związane z seksem grupowym, o
których kiedyś też wam opowiem. W tym czasie byłam naprawdę kompletnie
zwariowana na tle seksu, sama dziwiłam się że aż trzy miesiące zajęło mi
dobranie się do Marka. Ale gdy go poznałam przestałam spotykać się z
innymi, on jeden był w stanie mnie całkowicie zaspokoić. Otóż Marek
uwielbiał seks, a szczególnie kobiece ciało. Jedną z ulubionych rzeczy
jaką robił ze mną to pieszczoty. Był po prostu fantastyczny, gdy mnie
zerżnął zaczynał bawić się moim ciałem. Jego zabawy trwały nawet cztery
godziny, w tym czasie gdy jego członek odzyskiwał siły rżnął mnie
ponownie.
Nasze spotkania wyglądały zwykle w następujący sposób. Przychodziłam do
niego po szkole, gdy coś zjadłam i odświeżyłam się. A więc do drzwi
Marka pukałam najczęściej koło godziny piątej, czasami szóstej.
Subskrybuj:
Posty (Atom)