EroTabs - Najmocniejszy suplement na erekcję

Mocna erekcja EroTabs silna potencja

Wakacyjny wyjazd nad morze

Jestem Paweł i mam 24 lata, z moją dziewczyną Mają poznaliśmy się w biurze gdzie zacząłem pracę zaraz po skończeniu studiów. Szybko wpadła mi w oko co jest niczym dziwnym ponieważ Maja jest średniego wzrostu, szczupłą, ładną i zgrabną dziewczyną o czarnych, prostych włosach sięgających do ramion i zniewalającym uśmiechu.
Maja do pracy zawsze przychodziła elegancko ubrana, a jej kostiumy zawsze eksponowały piękno jej figury co powodowało, że budziła nie tylko moje zainteresowanie ale i innych kolegów z pracy. Po kilku tygodniach znajomości odbył się organizowany przez naszą firmę bankiet gdzie mieliśmy okazję aby się poznać bliżej. Szybko się okazało, że moja przyszła kobieta jest moją rówieśniczką, szybko wyszło również na jaw, że mamy wspólne zainteresowania – kochamy sport i dobre filmy. Od tego bankietu rozpoczęła się nasza bliższa znajomość. Spotykaliśmy się w wolnych chwilach i umilaliśmy sobie czas wspólnymi wypadami na basen, do kina oraz gorącymi i bez pruderyjnymi łóżkowymi pieszczotami. Byłem w siódmym niebie, że mam tak wspaniałą kobietę... Pewnego dnia postanowiliśmy, że musimy odpocząć na dłużej od naszej pracy, i że w wakacje wybierzemy się na dwa tygodnie nad morze. Uzgodniliśmy także, że zaproponujemy wspólny wyjazd mojemu przyjacielowi ze szkolnej ławki – Arkowi i jego narzeczonej Oli, których towarzystwo Majce bardzo przypadło do gustu. Arek i Ola zareagowali bardzo ochoczo na wieść o wyjeździe i bez wahania się zgodzili. Pozostały więc tylko formalności – zarezerwowaliśmy niewielki pensjonat w spokojnej nadmorskiej miejscowości z dala od zgiełku i tabunów ludzi, za to bardzo blisko plaży. Kiedy wybiła data wyjazdu spakowaliśmy się w czwórkę do mojego kombi i udaliśmy się w podróż. Po osiągnięciu celu podróży i otrzymaniu kluczy do naszych niewielkich, ale przytulnych pokoików rozpakowaliśmy nasze bagaże i wybraliśmy się na wycieczkę w celu zwiedzenia naszej wakacyjnej mieściny. Podczas spaceru zwiedziliśmy małe miasteczko oraz malowniczą plażę. Po zakończonym rekonesansie cała czwórka wydawała się być zadowolona z wyboru miejsca odpoczynku, ponieważ po roku ciężkiej pracy wszyscy chcieli się solidnie zrelaksować, odpocząć a przede wszystkim nacieszyć sobą... Pierwszy tydzień naszego pobytu minął bardzo szybko a każdy dzień wyglądał podobnie. Nawiasem mówiąc trafiliśmy na idealną słoneczną i bezchmurną pogodę. Codziennie po śniadaniu udawaliśmy się na plażę, gdzie zażywaliśmy słonecznych i morskich kąpieli, napawając się pięknem coraz bardziej opalonych ciał naszych wybranek. Maja specjalnie na wyjazd kupiła nowy dwuczęściowy czerwony kostium kąpielowy w którym wyglądała bosko. A jej hebanowe i naoliwione olejkiem do opalania świecące ciało zaczęło coraz częściej przykuwać uwagę Arka. Ola również wyglądała wspaniale, z opalenizną było jej także bardzo do twarzy ponieważ jest niebieskooką blondynką o włosach sięgających do połowy ramion, podobnego wzrostu do Majki i również nienagannej figurze o kształtnym tyłeczku i jędrnych, dużych piersiach co niewątpliwie podkreślał jej seksowny żółty skąpy strój. Gdy nudziło nam się wylegiwanie na plaży graliśmy w siatkówkę z pozostałymi wczasowiczami. Wieczory spędzaliśmy spacerując pobliskimi plażami lub bawiąc się w jedynej dyskotece w tym mieście. Natomiast nocami odpływaliśmy do krainy rozkoszy uprawiając namiętny seks. Z każdą nocą zakochiwałem się w Majce coraz bardziej. Delektowałem się każdym skrawkiem jej cudownego ciała, każdym jej dotykiem i pocałunkiem. Kochaliśmy się chyba w każdej możliwej pozycji nie hamując naszych jęków i okrzyków rozkoszy! Z resztą nasi przyjaciele również się zbytnio nie przejmowali sąsiedztwem z nami i dzielącą nasze pokoje cienką ścianą bo i do nas dochodziły odgłosy ich erotycznych zabaw. W drugim tygodniu podczas naszego plażowania nasze panie doszły do wniosku, że zaczną się opalać topless bo będą jak to ujęły „krzywo” opalone. Długo nie zwlekając zrzuciły swoje staniki. Niewzruszony widokiem biustu Majki, który już widziałem i pieściłem setki razy zwróciłem swoją uwagę na piersi Oli. Były nieco większe od biustu Majki a podczas spacerów i gry w siatkówkę wspaniale się poruszały przyprawiając mnie niemal o zawrót głowy. Tego samego dnia wieczorem postanowiliśmy że pójdziemy na jedną z bliskich, dzikich plaż znajdującą się około kilometra od miejsca naszego noclegu. Wieczór był ciepły więc z Arkiem ubraliśmy się w szorty i koszulki a dziewczyny w zwiewne sukienki odsłaniające ich opalone plecy, dekolty i zgrabne nogi. Do plecaków zapakowaliśmy koce, a po drodze kupiliśmy kilka piw aby nam nie zaschło w gardłach po drodze. Spacerując złocistą plażą w świetle zachodzącego słońca sączyliśmy piwo z butelek rozmawiając o różnych mało poważnych rzeczach. W pewnym momencie doszliśmy do miejsca gdzie mniej więcej w połowie plaży leżało wyschnięte powykrzywiane, spróchniałe drzewo z korzeniami, które musiało zostać wyrwane przez wiatr z pobliskiego lasu. Za plażą znajdował się wspomniany lasek w którym dominowały niskie drzewa iglaste i krzaki służące spacerowiczom jako naturalne i bezpłatne w.c. Wspólną decyzją postanowiliśmy rozłożyć koce zaraz przed zwalonym drzewem i oglądnąć zachód słońca. Gdy wspólnie usiedliśmy na kocach objąłem Majkę (to samo zrobił Arek z Olką) i wspólnie spoglądaliśmy na słońce tonące w falach morza. Delikatny wiatr smagał śniadą cerę mojej kobiety. kątem oka zauważyłem, że rozwiał również włosy Oli. Obie dziewczyny w nastającym mroku i powoli dominującym świetle księżyca wyglądały olśniewająco. Siedząc na kocu, rozmawiając i pijąc kolejne piwa atmosfera się bardzo rozluźniła. Na plaży nie było żadnych spacerowiczów. Podchmielony już Arek zaczął prawić komplementy mojej dziewczynie, a następnie oświadczył jej, że jest świetnym masażystą amatorem, i że z przyjemności wymasuje jej kark. Maja bez wahania usiadła do niego tyłem odsłaniając kark – Arek rozpoczął delikatny masaż. W międzyczasie Ola poprosiła mnie żebym jej wymasował stopy ponieważ po długotrwałym chodzeniu po piasku ją rozbolały. Spełniłem jej prośbę, usiadłem naprzeciw niej i zacząłem delikatnie głaskać jej prawą stópkę. Ola miała bardzo ładne, nieduże stopy, zadbane paznokcie pomalowane na czerwono. Aż chciało się je dotykać. Po chwili posunąłem się nieco dalej i zacząłem gładził jej podudzie aż po kolanko. Ola bez wahania rozchyliła nieco nogi i ukazały mi się jej białe koronkowe stringi. Po kilku minutach skończyłem masaż jej obu stóp podczas gdy Arek dalej gładził plecy Majki. Nagle Olce wpadł do głowy ciekawy pomysł
 - Słuchajcie ludzie a może byśmy tak się wykąpali nago w świetle księżyca? Przecież woda jest cieplutka!!!
Nie czekając szybko wstała, lekko się zatoczyła i szybkim ruchem zrzuciła z siebie zwiewną sukienkę stając przede mną w koronkowej bieliźnie. Zwróciłem się w stronę Arka i Majki
- Co wy na to? Zapytałem
 - Idźcie my do was zaraz dojdziemy... mruknął Arek
- OK. – odparłem i ściągnąłem koszulkę.
Olka w międzyczasie zrzuciła stanik i skąpe stringi stając przede mną zupełnie naga. Jej ciało i złociste, powiewające włosy w świetle księżyca wyglądały chyba jeszcze bardziej podniecająco niż w blasku dnia. Zauważyłem również, że ma wydepilowaną muszelkę. Poczułem, że mój penis budzi się do życia...
 - Co się tak gapisz ? Zdejmuj gacie i idziemy pływać!!! -Zaśmiała się Ola.
 Szybko zdjąłem spodnie a mój penis stanął niemal na baczność. Arek i Maja kompletnie nie zwracali na nas uwagi... Za to Olka zobaczywszy moją sterczącą pałę uśmiechnęła się zalotnie, złapała mnie za rękę i biegiem udaliśmy się w stronę morza. Szybko wskoczyliśmy w fale. Woda była cudowna. Ciepła, czysta a powietrze pachniało morzem. Olka zaczęła płynąć na głęboką wodę oddalając się od brzegu. Zaniepokoiłem się bo gubiłem ją z oczu a oboje byliśmy lekko pod wpływem alkoholu.
- zaczekaj ! Zawołałem
- to mnie dogoń...!!! -odparła ze śmiechem rzuciłem się za nią w pogoń...
 Kiedy do niej dopłynąłem okazało się, że jesteśmy jakieś 30 metrów od plaży ale wciąż jest płytko... Ola miała wodę po piersi a jej biust zdawał się falować w wodzie. Staliśmy naprzeciw siebie wpatrując się w roześmiane twarze. Czułem jak mój penis porusza się w wodzie. Czułem jak napięcie we mnie rośnie. Byłem bliski pocałowania Oli, gdy nagle ona oświadczyła:
 - popłynę zobaczyć czemu ich jeszcze nie ma- i popłynęła w kierunku plaży.
Po około dwóch minutach stwierdziłem, że popłynę za nią. Gdy dotarłem do plaży zauważyłem iż na kocach nikogo nie ma... Udałem się w kierunku koca, wytarłem się a następnie poszedłem do lasu. Zauważyłem Olę... Stała naga przy krzaku w coś się wpatrując. Podszedłem do niej i mnie zamurowało.... Ujrzałem Maję oparta o drzewo z sukienką zarzuconą na plecy. Za nią stał Arek i energicznie posuwał ją od tyłu... Nie wiedziałem co mam robić... byłem w szoku. Nagle Ola zauważyła, że stoję za nią. Odwróciła się i zapytała:
- Chyba nie zostawimy tego tak ? Wyrównajmy rachunki...
Nim się spostrzegłem przyklęknęła przede mną i złapała swoją dłonią mojego penisa... zaczęła nim się bawić i po chwili go pocałowała w czubek. Podniecenie znów powoli zaczęło opływać moje ciało. Z jednej strony widziałem moją Maję uprawiającą seks z moim przyjacielem z drugiej strony Olka bawiła się moim rumakiem... Po kilku ruchach ręką stwierdziła cicho:
- teraz Ci obciągnę...
- dobrze –odparłem
Mój penis zdawał się znikać w jej ustach coraz głębiej. Zrozumiałem, że Olka jest doświadczona w tego typu pieszczotach. Zacząłem ją gładzić po jej mokrych blond włosach a ona wzięła w międzyczasie w obroty moją mosznę. Zaczęła mnie lizać po jajach na przemian obciągając mi pałę. Byłem niesamowicie podniecony. Przestałem zwracać uwagę na Majkę i Arka. Przez moje pośladki i uda przepływał prąd rozkoszy. Po około minucie Ola wstała i zaczęliśmy się namiętnie całować. Wtuliłem ją w siebie i poczułem jej jędrne piersi przylegające do mej klatki piersiowej. Mój sztywny penis stykał się z jej brzuchem. W międzyczasie głaskałem jej gładkie plecy, aż zszedłem do pośladków. Jak już wspomniałem Olka miała świetny tyłek. Zacząłem ściskać jej pośladki i głaskać. Nie mogłem się oprzeć pokusie zerżnięcia jej wygolonej szparki...
- Chodźmy na kocyk- powiedziałem
Olka bez słowa udała się w stronę koca szedłem za nią wpatrując się w kształty jej pleców, pośladków i zgrabnych nóżek. Gdy dotarliśmy do koca Ola położyła się na plecach rozchylając szeroko nogi. Momentalnie położyłem się między jej nogami i zacząłem całować wewnętrzne części jej gładkich ud. - wyliż mnie-  wyszeptała Ola
Tylko czekałem na tą komendę. Z miejsca mój język zaczął lizać jej srom, następnie skierowałem się ku łechtaczce. Zacząłem ją ssać i lekko przygryzać, a cipka Oli zaczęła robić się mokra...
 - ohhh nie przestawaj, jak dobrze, jesteś cudowny – jęczała Ola, wijąc się na kocu.
Gdy jej muszelka opłynęła cała sokami powiedziałem
- zmieniamy pozycję, zerżnę Cię od tyłu.
Ola była już rozpalona, na twarzy miała wypieki. Momentalnie mnie posłuchała obracając się do mnie i wypinając swoją dupcię. Jej pośladki wyglądały jak dwie połówki jabłuszka, a jej cipka zdawała się mówić : zerżnij mnie!. Wprowadziłem swojego rumaka energicznym ruchem w jej śliską i cieplutką norkę. Olka jęknęła głośno
- Rżnij mnie Paweł, chcę cię poczuć aż w żołądku!!!- Krzyknęła
Zacząłem ją posuwać powoli a z czasem coraz mocniej i głębiej. Moje biodra uderzały o jej pośladki co powodowało odgłos klapsa. Widok jej ciała w blasku nocy był boski...
- Masz cudowną dupę - powiedziałem
- OH!! OH!! TAK!! – to jedyne co Olka wydobywała z siebie.
 Po chwili zacząłem jeździć palcem w okolicy jej tyłeczka co wyraźnie spodobało się Oli.
- Wsssadź go do środkaaa prrroszę !!!- wyjęczała
Gdy wbiłem palec w jej odbyt jęknęła ... W tej samej chwili zauważyłem wracających z lasu Majkę i Arka. Nie byli zdziwieni naszym widokiem. Podeszli do leżącego drzewa i usiedli na nim spoglądając z uśmiechem na nasze poczynania. Już byłem bliski wytrysku, rżnąłem Olkę coraz szybciej i mocniej zupełnie bez opamiętania, pot spływał mi po czole...
- Zaraz dojdę, a tyyy !!!?- Stęknęła Ola
- Ja też już!! Zaraz!! Zaraz!! -Odparłem
Wykonałem jeszcze kilka ruchów i zastygłem w bezruchu, wypalając całą swoją dawkę spermy w jej cudną jaskinię rozkoszy! Czułem jak jej środek się wypełnia moim gorącym nasieniem...
- OHHHHHH!
 - AHHHHHHH!- Doszliśmy w tym samym momencie.
 Gdy wyciągnąłem członka z jej muszelki moja sperma pociekła jej po nogach. Ola usiadła na kocu i wpatrując się we mnie ze swym zawadiackim uśmiechem na buzi zaczęła wcierać wypływające nasienie w uda i swą łysą szparkę..
- Byłeś cudowny, a ty Maju masz cudownego kochanka – powiedziała ze śmiechem Ola
 - Wiem, ty też masz świetnego faceta – odparła Maja.

1 komentarz: