EroTabs - Najmocniejszy suplement na erekcję

Mocna erekcja EroTabs silna potencja

Taka sobie praca

Jest nieszczególnie ladny dzien i siedze w pracy. Wszystko idzie powoli ale do przodu. Czasy niepewne .... ale podmienili dziewczyne , która ma sie zajmowac obsluga korespondencji i wszelkimi sprawami troche szkoda Magdy , która gdzies sie zwolnila ale trudno... czasem miala odbicia ale ogólnie byla fajna, bylem z nia na paru imprezach i potrafila sie bawic wspaniale............. Minelo troche czasu i zaprzyjaznilem sie z "nowa" ma na imie Ania. A wlasciwie to ona zaprzyjaznila sie ze wszystkimi. Jest mila az czasem za bardzo ale moze dlatego , ze bardzo chce pracowac a jest przyjeta na 3 miesiace na próbe. Pytalem ja pare razy o rózne sprawy i dowiedzialem sie , ze mieszka z rodzicami kawalek stad a teraz mieszka w wynajmowanym mieszkaniu z dwoma innymi osobami. Studiowala ale nie skonczyla i chce jeszcze raz zaczac chyba zaocznie. Chcialem sie z nia umówic ale sie wykrecala. Minelo troche czasu i dosyc dobrze sie zaprzyjaznilismy. Zblizal sie koniec jej okresu próbnego i koniec roku i wieku tez.
Pomagalem jej czasem rozwiazac jakis problem w pracy ale o tym czy bedzie pracowac nie decyduje wiec nie mialem pojecia czy bedzie dalej pracowac mimo ze delikatnie naprowadzala mnie na ten temat. Ale raczej zostanie bo wywiazuje sie ze wszystkiego i jest mila. Zblizal sie koniec roku i wisialo w powietrzu firmowe zakonczenie roku. Umówilem sie po kilku namowach z nia , ze pójdziemy razem. Udalo sie ale pomyslalem, ze dla niej bedzie niezrecznie jak to tak nagle wyjdzie na jaw i postanowilismy dotrzec na miejsce osobno. W koncu firma, szef i gadanie innych moze zepsuc troche spraw. Wracajac do niej to jak ja czasem ogladalem ukradkiem z tylu to mnie ciarki przechodzily. Ubiera sie skromnie ale gustownie. Czasem przychodzi w krótkiej spódniczce..... ma srednie piersi, proporcjonalne do niej.... nie za duze ... ale jakie...hmmm.
Zgrabna pupcia i ten diabelski usmieszek. Czasem sie niby przypadkowo do niej przytulalem i nie odtracala tego. Ale nic wiecej. W umówiony dzien najpierw pojechalem po nia do jej mieszkania. Oczywiscie w domu komplet lokatorów. Ale w jej pokoju bylo przytulnie. Przygotowywala sie jeszcze troche i spytalem, czy nie jest skrepowana, bo jestem za wczesnie, ale odparla, ze przeciez nago nie biega, a majtki chyba widzialem.
- Poza tym mozesz sie przeciez odwrócic, a nawet powinienes.
Tak zrobilem ale i tak spogladalem i w róznych miejscach odbijaly sie w szybach jej wdzieki. Zaczalem przegladac jakies pisma i wpadl mi w rece CKM .
- O to twoje czy twojego tajemniczego nieobecnego ?
- Moje - odparla - a tajemniczy, jak mówisz, poszedl w sina dal.
Nie kontynuowalem tematu.
- Moze poogladamy wspólnie ?
- No jak, przeciez wychodzimy ? A poza tym ty tez masz swoje, bo widzialam u ciebie na biurku.. zasmiala sie ... ale chyba lepsze.
- E tam, jeden hustler wiosny nie czyni, a poza tym przyszlo poczta chyba jako zacheta do prenumeraty.
- I co skusiles sie?
- Jeszcze nie, ale pokus wokolo pelno.
Odwrócilem sie , ale laska co prawda niekompletna jeszcze, ale niezla.
- Wygladasz slicznie moglem sie wczesniej odwrócic to moze by cos jeszcze dla mnie zostalo. Wyszlismy w koncu i dodarlismy do lokalu na spotkanie oddzielnie siadajac razem. Impreza trwala juz troche co niektórzy juz spadali a szefostwo wiadomo a e toascik i urwalo sie. Pewnie poszli pic we wlasnym gronie bez "plebsu". My z reszta bawilismy sie coraz lepiej mimo ze w firmowym gronie ale juz luzniej. Wieczór minal szybko i wracalismy . Odprowadzalem swoja dame do domu bo samochód po alkoholu nie chcial jechac ale nie bylo zimno wiec objeci zdazalismy do jej mieszkania. Odprowadzilem ja pod drzwi mamroczac ze moglibysmy jeszcze gdzies zahaczyc ale nie miala ochoty. Rozstawalismy sie dlugo ale Ania postanowila ze jeszcze cos lykniemy .Otwarla cicho drzwi , swiatlo palilo sie prawie wszedzie ale bylo pusto. Obleciala cale mieszkanie a tu nikogo. Oni tak czesto ale nie wiadomo kiedy wpadna.... szepnela.... chodz. Wpadlem do pokoju bo juz wiedzialem gdzie. Ale nie mam za wiele tylko jakis podly szampan i reszta wódeczki. Poszla przygotowac drinki bo na szampana to raczej nie mielismy ochoty. Bylismy oprócz pracy niezle zaprzyjaznieni te impreza. Poszedlem za nia do kuchni i objalem ja z tylu. Nie zrobila nic aby mnie odtracic a wrecz przeciwnie przejechala delikatnie reka po mojej twarzy. Co zachcialo ci sie ? Czulem jak mnie pala policzki.. no.. ale dlaczego pytasz? Bo czuje. Faktycznie lekko znieczulony ale w spodniach napiety przytulalem sie do niej z tylu. Chodz, chodz do pokoju zmienila temat. Przygasila swiatlo a ja przytulilem sie do niej blyskawicznie na jakims tapczaniku. Odlozylem szklo i zaczalem ja calowac po szyi powoli. Ej kolego potem powiesz w pracy ze nastepna zaliczona ?? A Magda ?? tez cos z nia bylo? Daj spokój , przeciez jest przyjemnie a ja ciebie o nic nie pytam. No dobrze to co bys chcial tu ze mna robic ?? spytala patrzac mi prosto w oczy nieco trzezwiejszym wzrokiem. Chcialbys mnie posunac ? Aniu zle to okreslasz ale koniec moze taki byc bo mnie podniecasz do granic. Jasne kazdy to mówi jak widzi kawalek dupy. Aniu ja jeszcze nie widze- zasmialem sie .To ogladaj zasmiala sie i rzucila mi gazete CKM która wczesniej mialem w rekach. Dobra bede porównywal a ty jako wzór rozbieraj sie na stole. Leniwy jestes sama mam to robic?? Sprawy szly w dobrym kierunku. Przewertowalem gazetke na niby a na przedostatniej stronie byla duza reklama unimilu z wklejona prezerwatywa w kartoniku. Aniu zobacz akcesoria juz sa. Wlaczyla radio I wrócila juz do mnie. Objalem ja i pierwszy raz calowalem ja delikatnie po twarzy. Lekko drzala. Nie chcialem byc za szybki aby jej nie sploszyc ale sie nie dawalo. Obejmowalem ja i glaskalem po calym ciele. Usiadla mi na nogach przodem do mnie i nachylila sie nade mna .Wlosy opadly mi na twarz calowalem ja po szyi a rece bezwladnie powedrowaly na jej piersi.
Malutkie ale jedrne. Sutki mocno zarysowane byly na materiale i wyczuwalne byly przy kazdym ruchu dloni. Za kazdym razem jej oddech lekko sie rwal i przyspieszal .Delikatnie rozpinalem jej ubranie calujac ja. Podniosla sie i patrzyla na moje ruchy. Pomagala mi wydostac koszulke ze spódniczki. Czulem jej cieplo na nogach coraz bardziej. Zostala w biustonoszu, który juz odfruwal. Ujrzalem jej piersi w calej okazalosci.. piekne. Jej twarz pokazywala lekki wstyd ale dotknalem piersi reke i zamknela oczy lekko wzdychajac. Przyciagnalem ja do siebie . Zaczela zdejmowac ze mnie koszule, pomagalem ochoczo. Usiadlem a ona usiadla miedzy moimi kolanami tylem. Piescilismy sie delikatnie. Masowalem jej piersi sterczace i stwardniale. Wstyd zniknal . Ukleknela przede mna i zaczela rozpinac mi spodnie. Na to czekalem. W majtkach mialem juz od dawna duzego zbuja. Pomoglem jej ,wstalem i pozbylem sie spodni. Delikatnie wsunela reke z boku i znalazla.
Stalem przed nia i zsuwalem majtki a penis wyskoczyl szybko naprezony. Chwycila do w dlon i zaczela masowac. Szkoda pisac bylem tak podniecony, ze tylko okrzyk rozkoszy wydobylem z gardla i przelecial mnie dreszcz. Nie zdazyla do wziac do ust a sperma leciala prosto na nia mocnym strumieniem i w duzej ilosci. Byla zaskoczona moim tempem ale trudno, ...natura nie poczekala. Byla niezle przyozdobiona moimi sokami. A ja?? To co ?? spytala zawiedziona. Chwila daj szanse kwiatuszku. Nie zwazajac na nic lekko wprowadzilem jej penisa do ust. Kolysalem sie lekko do przodu wprowadzajac go delikatnie tam i z powrotem , wyczula rytm i dalej prowadzila sama pomagajac sobie reka. Pierwsze napiecie lekko opadlo i wracalo nastepne. Usiadlem i przyciagnalem ja do siebie. Chodz dziewczynko na tapczanik. Polozylem ja z boku i glaskalem po sukience calujac piersi. Lezala i patrzyla na moje ruchy. Wzialem jej noge na ramie i glaskalem cala. Byla w kroczu rozpalona i czulem delikatny zapach jej podniecenia. Zdejmowalem delikatnie jej rajstopy pieszczac jej nogi. Starla resztki spermy z twarzy czyms co bylo pod reka. Bawila sie moim penisem delikatnie. Zabralem sie za sukienke, lekko sie podniosla aby mi to ulatwic. Zostala w samych majteczkach. Podziwialem ja przez chwile. Na miejscu jej trójkacika byla niewielka wilgotna plamka. Obrócila sie na plecy i wypiela na kolanach tylem do mnie jak kotka. Calujac ja w posladki zdejmowalem majteczki. Chcialem to robic delikatnie ale coraz gorzej mi to szlo. Zsunalem majteczki na kolana i ujrzalem piekny widok wypietej z tylu cipeczki. Nie zastanawialem sie ani chwili i od tylu dotarlem jezykiem. Byla sliska i jezykiem dotarlem daleko az sie wyszarpnela. Oj jak przyjemnie zamruczala. Jeszcze chwile popiescilem ja reka az sie odwrócila i przyciagnela mnie z boku. Lubie delikatnie szepnela. Tulilismy sie do siebie na boku. Bylem znów gotowy. Nie chcialem czekac. Patrzylismy sobie w oczy a ja przysuniety do niej bokiem próbowalem wprowadzic czlonka do jej cipeczki bez pomocy reki. Czulem penisem wszystkie jej wlosy i wargi przesuwajac sie po nich ale sie nie zaglebialem do srodka. Patrzyla na mnie glaszczac mnie po plecach i byla zadowolona. Te pieszczoty sprawialy jej przyjemnosc. Podniosla noge na moje biodro i od tylu reka przytrzymala na otworku czubek mojego penisa. A teraz...... delikatnie ..... do przodu .... wejdz .... teraz. Nie trzeba mi dwa razy na to czekalem. Wjechalem powoli ile sie dalo. Cieplo jej pochwy ogarnelo mnie blyskawicznie. Byla tak zroszona ze wtargnalem bez zadnych oporów. Jej oddech byl szybki i urywany. Przesunalem sie na nia od góry aby glebiej ja posiasc. Wtargnalem do jej raju po same jadra az jeknela. Oparty na dloniach patrzac jej w oczy lekko przymkniete, posuwalem w niej coraz szybciej. Trzymala mnie za biodra i przyciagala miedzy swe rozrzucone nogi. Popychalem ja dobra chwile az sie przyjemnie zmeczylem. Nagle ona sprezyla sie i docisnela mnie do siebie az sie zatrzymalem. Och, och dopadlo mnie oj juz mruczala zdyszana. Czulem skurcz jej pochwy oplatajacy mojego penisa. A teraz ja juz prawie. A chcesz do buzi ?? spytala. Nie skoncze tak i posuwalem dalej caly napiety. Jak chcesz ? mam dni w porzadku. Ale bylo za pózno wyskoczylem z niej i tryskalem po brzuszku. Masowala mi penisa az do ostatniej kropelki.
Opadlem na nia wycienczony. Zsunalem sie na podloge i jeszcze w stanie wzwodu wprowadzilem zbuja do cipki. Zwiedzalem ja cala powoli patrzac jej w oczy. Mielismy chwilowo dosc, polozylismy sie obok siebie. Malenka ja tam zaraz wróce. Wiem szeptala czekam przeciez. Krecilismy sie po tapczanie pieszczac bez skrepowania wszelkie zakamarki ciala. Cos zaczela o jakichs sprawach z imprezy, ale powiedzialem przestan bo ci czyms buzie zatkam teraz jestesmy sami i jest fajnie. Wstala aby przysunac drinki. Wygladala wspaniale, zgrabna sylwetka i proporcjonalna pupcia, chyba lekko opalona . Przygladalem sie jej z przyjemnoscia. Co tak patrzysz ?? jestes lepszy od szefa. Jak to ? no tak bo on chcial a ty dostales... zasmiala sie ale nie powiem kto bo sie w pore wycofal i przeprosil. Zostawilismy ten temat. Podala mi szklaneczke. Pij mala bedziesz latwiejsza... a ty nie pij bo nie staniesz na wysokosci zadania. Poszla cos zmienic w radiu. Wstalem i przytulilem sie do niej od tylu. Bylem juz prawie gotowy. Przyciskalem sie do niej i obejmowalem ja za piersi. Mój penis powedrowal miedzy jej nogi i slizgal sie po jej wlosach lonowych drazniac jej wargi. Reka oparla sie o cos a druga gladzila swoja cipke dotykajac czasem mojego konca. Przeciagnela sie i oparla na jakiejs szafce. Jej cipka zachecajaco wysunela sie do mnie. Nie czekajac na zaproszenie wzialem zbuja w dlon i naparlem na cel. Ania wyszarpnela sie z okrzykiem. Nie, nie tak Nie w ... pupe. Oj pospieszylem sie i nie ...trafilem ale tam tez moze byc ciekawie nie próbowalem a wlasciwie to przed chwila próbowalem. Ustawilem sie za nia i delikatnie wsunalem w cipke. Rekami na jaj posladkach dosuwalem sie do niej rytmicznie. O tak, tak powoli tak dobrze nie badz gwaltowny. Glaskalem jej plecy patrzac jak sie zaglebiam lsniaca pala w jej rozchylone rózowe wargi. Za kazdym razem jak wysuwalem sie jej wrota mocniej mnie sciskaly i ciagnely sie cichutkim szelestem z moja pala. Wbijalem sie z rozkosza. Ania odwrócila glowe. Wrócmy na lózko. Oj tak chwila przerwy dobrze zrobi. Usiadla na brzegu a ja kleknalem miedzy jej nogami. Jej zmeczona cipeczka bila goracem i byla przekrwiona. Rozchylilem jej wargi i delikatnie penetrowalem jezykiem. Miala przymkniete oczy . Piescilem ja nadal. Przysunalem sie jednoczesnie glaskalem jej piers. Dostala gesiej skórki az wyczuwalem to pod reka. Naprowadzala mi palcem jezyk na swoje ulubione miejsce. Juz mnie bolal od tego wywijania. Uniosla lekko nogi i tak mnie scisnela udami na glowie ze prawie nic nie slyszalem . Glowe docisnela mi do lona i miala grymas na twarzy. Sciskala mnie tak mocno ze nie mialbym szansy sie wyrwac... drazylem jezykiem szybko jej otworek jak tylko moglem , czulem gwaltowne ruchy z jej strony. Cieszylem sie ze jest na szczycie. Po chwili tak nagle jak ja dopadl orgazm tak ja opuscil, odepchnela mi glowe od cipki i dyszala mocno. Miala bardzo ciemno czerwona skóre na brzuchu i piersiach. Podnioslem sie lekko i patrzylem na nia. Daj mi prosze troche odpoczac nie dam teraz rady. Chyba ze....... Polozylem sie na plecach a ona miedzy moimi nogami juz kleczala. Nabilbym cie na pal ale pózniej a teraz.... juz oplatala mi penisa usteczkami. Ssala delikatnie koniuszek a ja sie az trzaslem na mysl co zaraz bedzie. Napiecie podnosilo sie i robila wszystko aby tak bylo. Zsunalem sie na skraj tapczanika i usiadlem. Ania w niewygodnej pozycji bawila sie moim przyrodzeniem. Widziala ze dochodze i czekala na to. Chwycilem ja za glowe i mocniej nasunalem na czlonka nie pozwalalem jej wypuscic go z ust. Wyrywala sie lekko ale mnie ponioslo i nie zwazalem na to. Z cala sila wystrzelilem sperma w jej gardlo i nie pozwalalem jej wyjac penisa z buzi. Cala porcja szla prosto w gardlo. A ja odplywalem. Wyszarpnela sie . Dokoncz prosze wracaj. Konczyla reka. To byl najglupszy numer jaki mogles zrobic... tak nie mozna nie bylam przygotowana prawie sie dlawilam. Jak chciales cos takiego mogles powiedziec nic by sie nie stalo. Przeprosilem ja i przytulilismy sie na tapczanie. Ale jezykiem wywinales niezle to ci wspanialomyslnie wybaczam. Piescilismy sie odpoczywajac czas plynal nawet nie wiem . która byla godzina. Skoro najpierw mam spytac to moze spytam spróbujemy w dupke ? no co ty zwariowales? Nie nigdy nie próbowalem a ty ? tez nie ale..... , Postanowilem nic ale bierzemy ta gume z gazety i..... Po wielu namowach i pieszczotach zalozyla mi gume. Wrócilismy do szafki i wypiela sie slicznie od tylu rozchylajac posladki rekami.... tylko ostroznie. Próbowalem sie lekko wcisnac ale nie szlo. Daj jakis krem moze. Po chwili próbowalismy znowu. Wcisnalem sie az jeknela . Próbowalem kilku ruchów... pozbawilem cie dziewictwa rozesmialem sie ciasno tu jak w ..... Jakos mi tu sie nie za bardzo podoba .... a mi tez nieszczególnie ... zostawmy to mozemy normalnie. Zrzucilem gume a Ania pobiegla do lazienki. Po chwili zawolala mnie . Wezmy prysznic i do spania juz sie slaniam na nogach.
Postanowilem ja cala umyc i w wannie pluskajac sie na niewielkiej przestrzeni bawilismy sie soba przez chwile. Wytarlismy sie i wrócilismy do pokoju. Ania pogasila swiatla i zostawila tylko jedno w przedpokoju. Zostajesz ? chyba tak jest fajnie wiec ze sniadaniem. sniadanie juz niedawno mialam podales mi je bez pytania. Po chwili delikatnie tulilismy sie w poscieli do snu. Mimo zmeczenia jakos sie jeszcze wiercilem i przewracalismy sie oboje. Wsunalem sie na nia miedzy nogi i calowalem po piersiach. Chciala spac ale nie zabraniala i poddawala sie moim pieszczotom. Wprowadzilem czlonka w pochwe i calujac ja delikatnie posuwalem sie w niej. Przez chwile trwalismy w tym ruchu. Ania odrzucila koldre i przewrócilem ja na siebie. Podniosla sie lekko i delikatnie mnie ujezdzala. Do góry i na dól . Delikatne i powolne ruchy sprawialy , ze drzelismy oboje na mysl co bedzie za chwile. Piescilem jej piersi. W tym momencie zazgrzytal klucz w zamku. Ania zerwala sie ze mnie i pobiegla zamknac swoje drzwi. Zdazyla zanim tamte sie otwarly i po cichu wrócila obok wskazujac mi palce ze ma byc cicho. Chcialem ja dalej na jezdzca ale krecila glowa. Polozylem sie delikatnie na niej i wszedlem w nia. Ktos lekko halasowal w domu wiec moglem kontynuowac. Ani chyba przeszlo ale nie chciala mi przerywac . Polozylismy sie na boku ona tylem do mnie i tak ponownie sie zlaczylismy. Wprowadzila mi penisa w swój otworek i piescila go palcem. Posuwalem ja lekko od tylu pieszczac po piersiach. Odwróc sie prosze. Odwracajac sie zarzucila mi noge na biodro i fachowo wprowadzila go w siebie. Lekkimi ruchami swych bioder narzucala tempo. Gryzla mnie w wargi i przytulala sie mocniej. Tak jeszcze tak lubie delikatnie przeciez juz wiesz . Jej slowa tylko podnosily napiecie . Aniu zaraz eksploduje. Dobrze tylko na to czekam spusc sie we mnie niech cie poczuje. Objeci i mocno przytuleni wykonywalismy niewielkie ruchy. Czulem ze zblizam sie do szczytu. Ania to wyczula bo mocniej sciskala mnie pochwe jakby chciala polknac kazda kropelke. Dopadly mnie skurcze rozkoszy i cala fala runela w jej cipke, oddychala glosno prosto w moje ucho. A ja spuszczalem sperme w goracy otworek. Po chwili znieruchomiali zatrzymalismy sie dyszac .
Zasnalem w niej czujac jak soki z niej wyplywaja. Rano po przebudzeniu rozstalismy sie w super humorze. Do tej pory nie powtórzylismy tego. W pracy zachowujemy sie jakby nic Nie zaszlo. Ania pracuje dalej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz