Twoja mocna dłoń zaczęła ugniatać moją pierś coraz bardziej rytmicznie.
Palcami chwyciłeś sutek i zacząłeś go mocna ciągnąć. Jednocześnie lekko
poklepywałeś w pośladki. Pieszczota wywołała, ze przeciągnęłam się z
dreszczem. Moje piersi chciały doznawać jak najwięcej wrażeń. Chwyciłeś
je w obie dłonie i ścisnołeś z całej siły. Dwa sutki sterczały
wyzywająco w kierunku twoich ust. Nie mogłeś się już oprzeć i wysuniętym
językiem zaczołeś je masować naraz. Ssałeś jednego po drugim, łagodnie
chwytałeś miedzy zęby i ciągnąłeś. Ze zdumieniem patrzyłam jak moje
piersi robiły się coraz bardziej nabrzmiałe, a sutki twardniały! Nogi
się pode mną ugięły, ale Ty trzymałeś moje piersi mocno. Wzieles moje
dłonie i pokazałeś mi, że teraz ja je mam tak trzymać.
Ściśnięte razem,
złączone w jedna całość... Położyłeś się na mnie i włożyłeś swoje penisa
pomiędzy i zacząłeś wykonywać gwałtowne ruchy do przodu. Twój olbrzymi
penis wjeżdżał pomiędzy z ogromna łatwością... Był duży i śliski, ledwo
go mogłam utrzymać pomiędzy moimi nabrzmiałymi cyckami. Położyłeś na
nich dłoń z góry, i dzięki temu Twój penis mógł się zmieścić. Posuwałeś
mocno i ze skupieniem. Ja otworzyłam usta i starałam się chwycić twoja
ogromna pale... Widziałam, ze sprawia Ci to ogromną przyjemność...
Krople potu wystąpiły na Twoje czoło i nagle wystrzeliłeś mi w twarz!
Twoja erekcja ciągle jeszcze pulsowała, i oblewałeś moje piersi,
brzuch... Jęczałam z pożądania i rozkoszy...Ty chwyciłeś mnie za rękę i
powiedziałeś. "Teraz idziemy się umyć" Podążyłam posłusznie za tobą pod
prysznic.......
Weszli do łazienki. Duża kabina do prysznica miała na ścianie wbudowane
wiele pokręteł i otworów. Z boku wmurowane były rożne poręcze.
Podszedłeś do mnie i chwyciłeś mnie za ręce i podniosłeś je do góry.
Zobaczyłam, ze trzymasz kajdanki. Obie ręce przytroczyłeś mi do poręczy
po dwóch stronach. Były one wysoko i szeroko rozkrzyżowane. To samo
zrobiłeś z nogami... Stałam naga, prawie na palcach. Moje ręce były
skute u góry, a nogi szeroko rozstawione na boki dokładnie i mocna były
skute przy kostkach. Drżałam z podniecenia i rozkoszy... Widziałam, ze
mój widok doprowadza Ciebie do szalu. Twoj penis stal wyprostowany.
Wziąłeś prysznic do ręki, nastawiłeś rączkę na ostry natrysk i włączyłeś
wodę. Zacząłeś masować moje piersi. Naprężyłam się bezwiednie i
wypchnęłam je do przodu. Moje sutki sterczały a ty je polewałeś silnym
strumieniem wody. Jedna ręką zacząłeś z całej siły masować, a druga
zwiększałeś sile wody... Oooooooo... Zaczęłam się wic z rozkoszy, ale
byłam całkowicie unieruchomiona. Nie przerywając masowania moich
całkowicie nabrzmiałych piersi skierowałeś prysznic pomiędzy moje nogi.
Wpierw powolutku, zbliżyłeś rączkę blisko mojej łechtaczki i okrężnym
ruchem masowałeś ja przez chwile. Potem odsuwając rączkę prysznica
dalej, zwiększałeś strumień wody... Poruszając nią gwałtownie na
strony... Moje nabrzmiałe z podniecenia wargi rozchyliły się maksymalnie
pod naporem wody i mogłeś przyjrzeć się dokładnie mojej łechtaczce...
Była różowa, twarda i pulsowała... Skierowałeś strumień wody prosto na
nią... oooooooo... Jęczałam z rozkoszy... Pffffffff... Taaaaaaak... nie
przerywaj... Moja pupa kręciła się jak w szale, ale ty trzymałeś
strumień nakierowany prosto w nią, nie mogłam uciec od tej porażającej
rozkoszy i orgazmu, który mi dałeś... Czułam jak moje soki zmieszane z
woda spływają po moich nogach. Moja dziurka całkowicie się rozszerzyła.
Zdjąłeś rączkę i zobaczyłam jak trzymasz w ręku sam waz od prysznica.
Jednym ruchem wsadziłeś mi go w cipkę. Łagodny strumień cieplej wody
uspokoił trochę moja rozdygotana cipulke... Otworzyłam przymknięte oczy i
zobaczyłam, jaką masz olbrzymia erekcje... Wyciągnąłeś prysznic, i
włożyłeś swojego nabrzmiałego penisa w moja pełną wody cipkę. Zacząłeś
mocno posuwac. Bylam pełna wody, soków i Ciebie! Twój olbrzymi penis
nabijał mnie i uderzał i posuwał z całej siły! Widziałam twoje
wykrzywione i otwarte w grymasie rozkoszy usta, zmrużone oczy. Uderzałeś
z całej siły przytrzymując się poręczy... Nabijałeś mnie raz po razie.
Moje piersi podskakiwały w rytm uderzeń, a twoje jądra klaskały o moje
uda... Byłeś bardzo dokładny i nie spieszyłeś się... Złapałeś ręką moje
skaczące cycki! oooooooo...
Nagle wyciągnąłeś swojego penisa i zobaczyłam twoja olbrzymia erekcje jak wytryskuje spermę prosto w moja twarz!
Krzyczałam z rozkoszy....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz