Na wstępie chciałem zaświadczyć, że ta historia wydarzyła się na prawdę i
miała miejsce 01.10.99r. Moja mama została zaproszona na 33 urodziny
swojej młodszej koleżanki z pracy. Najpierw ubierała się i malowała
przez pół dnia a potem poprosiła mnie żebym ją podwiózł samochodem.
Niedawno skończyłem 19 lat i wiem co to jest prawdziwa impreza a takie
urodziny to tylko strata czasu. Koło 20 wieczorem zajechaliśmy na
miejsce. Matka poprosiła mnie żebym ją odprowadził do drzwi bo boi się
tej okolicy a na dworze było już ciemno. No to odprowadziłem ją. Starsza
zadzwoniła do drzwi. Po kilku sekundach otworzyły się i ujrzałem wysoką
dojrzałą kobietę ubraną w czarną mini, połyskujące rajstopy i białą
cieniutką bluzeczkę zapinaną z przodu na guziczki. Moja matka zaczęła
się witać z solenizantką itd. Już miałem wracać do samochodu gdy pani
Ewa poprosiła mnie żebym na chwilkę wpadł na torta. Nie chciałem ale ona
nalegała aż w końcu uległem. Gdy wszedłem do pokoju moim oczom ukazało
się 8 innych kobiet siedzących na krzesłach przy stole zastawionym wódką
i zakąskami. Pani Ewa była trzeźwa czego nie mogłem powiedzieć o jej
koleżankach. W sumie to nie było najgorzej. Wszedłem do pokoju i
usiadłem na fotelu. W telewizji leciała muzyka ale głośne rozmowy ją
zagłuszały. Po kilku minutach dostałem torta i siedząc na fotelu
spokojnie go zjadłem. Jak tylko skończyłem podeszła do mnie pani Ewa i
zapytała czy chcę jeszcze. Powiedziałem, że nie ale i tak mi nałożyła.
Była naprawdę ładna i bardzo atrakcyjna. Gdy nachyliła się nade mną
dając mi torta poczułem cudowny lekki zapach, który sprawił, że lekko
się podnieciłem. Po kilkunastu minutach moja matka była już trochę
wstawiona i rozmawiała z innymi koleżankami na jakieś bzdurne tematy.
Pani Ewa siedziała na przeciw mnie. Miała jedną nogę założoną na drugą a
na kostce złotą bransoletkę. Wtedy zauważyłem, że ma na sobie
pończochy i podwiązki. Spod jej spódniczki wystawała brązowa koronka.
Bardzo mnie to podnieciło, poczułem ciepło ogarniające moje ciało, mój
kutas zaczął się budzić ze snu i podnosić. Udawałem, że patrzę w
telewizor ale co chwila zerkałem na jej cudowne nogi i duży, obfity i
bardzo jędrny biust ukryty za cieniutką białą bluzeczką i białym
koronkowym stanikiem przez, który widać było zarysy jej sutków. Byłem
coraz bardziej podniecony i jakoś mi się odechciało wracać do domu.
Wszystkie kobiety były bardzo zajęte rozmową i nie zwracały na mnie
uwagi, tylko od czasu do czasu pani Ewa spoglądała na mnie i słodko się
uśmiechała. Co to był za uśmiech! W którymś momencie zauważyłem, że
dłużej mi się przygląda. Popatrzyłem na nią i uśmiechnąłem się lekko.
Zrobiło mi się trochę głupio ale nie przestałem patrzyć jej prosto w
oczy. Pani Ewa puściła do mnie oczko. Siadła na krześle bokiem do mnie i
znów założyła nogę na nogę tak, że teraz dokładnie widziałem koronkę
jej błyszczących brązowych, pończoch i kawałek nagiego uda. Jej
spódniczka była bardzo skąpa ale nikt inny tego nie widział. Siedziałem i
co chwila poprawiałem kutasa, żeby nie było widać, że mi stoi.
Wiedziałem, że pani Ewa bawi się ze mną i ,że ja też jej się podobam.
Rozmawiała z koleżankami ale co jakiś czas gdy nie patrzyły ,odwracała
głowę w moją stronę i patrzyła na mnie. Wtedy gładziła nogę i wsuwała
palce po koronkę pończoszek dotykając swojego uda. Strasznie mnie to
rajcowało. Pani Ewa uśmiechała się tylko jakbyśmy się znali już od
dawna. Wstałem i poszedłem do toalety. Ściągnąłem spodnie i
popatrzyłem na kutasa, który stał wyprostowany. Złapałem go i zacząłem
walić sobie konia. Po kilkudziesięciu sekundach jednak ktoś zapukał do
drzwi i musiałem zwolnić kibel. Mimo to do pokoju wróciłem z
opadniętym. Gdy wszedłem do środka pani Ewa popatrzyła na mnie i
uśmiechnęła się. Wiedziała dobrze po co poszedłem do toalety. Była
naprawdę dobra w tym co robiła. Kiedy wszystkie inne jej koleżanki,
łączne z moją matką, obgadywały jakąś szefową ona usiadła naprzeciw
mnie. Popatrzyła na mnie i znów mrugnęła oczkiem tak, że nikt tego nie
widział. Siedziała tak przez chwilę i spoglądała na mnie. Ja nie mogłem
oderwać od niej oczu i tylko głowę miałem skierowaną w stronę telewizora
a oczyma wodziłem po jej ciele. To co zrobiła kilka sekund później
podnieciło mnie tak, że mój chuj stanął ponownie tworząc na spodniach
ogromny namiocik. Mianowicie pani Ewa rozchyliła lekko nogi i ukazała mi
swoje śnieżno białe koronkowe majteczki. Gdy jakaś koleżanka patrzyła
na nią, ona natychmiast łączyła nogi. Nikt nie widział tego co ona mi
pokazywała. Gdy inne kobiety przechylały kieliszki z wódką do ust, pani
Ewa rozchyliła nogi tak, że widziałem pod jej spódniczką majteczki i
kępki czarnych włosków wystające po bokach. Od mojego przyjścia minęła
już jakaś godzina a ja ciągle siedziałem na fotelu i gapiłem się na tą
kobietę. Ewa zobaczyła mojego stojącego kutasa i chyba się trochę
podnieciła bo zauważyłem, że stwardniały i powiększyły się jej sutki.
Teraz były bardziej widoczne na atłasowej bluzeczce. Byłem już tak
napalony, że nie kryłem swojego podniecenia. Chuj sterczał mi jak dziki i
ja byłem cały spocony. Popatrzyłem jej głęboko w oczy i pomasowałem
fiuta przez spodnie tak, że ona to widziała. Pani Ewa wstała od stołu i
podeszła do mnie.
-Napijesz się jeszcze czegoś?
-Tak proszę.
Wyszła na chwilę do kuchni i przyniosła mi lemoniadę. Sprawiała wrażenie
jakby nic się nie stało i zachowywała się bardzo naturalnie ale ja
wiedziałem, że jest już nieźle podniecona. Podała mi szklankę i znowu
usiadła na krześle. Przez chwilę rozmawiała z napitymi już koleżankami z
pracy i z moją matką. Wszystkie kobiety były już nieźle wstawione i
rozmawiały o pierdołach. Pani Ewa znowu zerknęła na mnie i rozchyliła
uda. Wtedy zobaczyłem, że nie ma majtek. Jej cipka była cudownie
owłosiona i chyba już wilgotna bo kępki włosków były lekko pozlepiane od
soków. Także guziczki jej bluzki były śmielej poodpinane a usta
bardziej podkreślone. Ewa położyła jedną nogę na krześle koleżanki tak,
że już przez cały czas mogłem obserwować jej szparkę. Było mi gorąco i
duszno. Piłem lemoniadę i wyobrażałem sobie jak by to było gdybym mógł
teraz polizać jej muszelkę. Wypiłem lemoniadę i poszedłem do kuchni
odnieść szklankę. Zaraz za mną weszła pani Ewa.-I jak? Nudzisz się?-
zapytała z lekką ironią.
Dobrze wiedziała, że wcale się nie nudzę i ciągle zaglądam w jej
krocze.- Nie.-odpowiedziałem drżącym głosem. Uśmiechnęła się.-To dobrze,
posiedzisz jeszcze?
-Jeszcze chwilkę
Zbliżyła się do mnie i pocałowała namiętnie w policzek. Świat zawirował
mi w głowie. Staliśmy tak przez chwilkę i patrzyliśmy na siebie.
Postawiłem wszystko na jedną kartę. Złapałem ją za obiema rękoma za
głowę i przycisnąłem do swoich ust. Wsunęła mi swój język w moje usta i
zaczęła się ze mną całować. Jeszcze nigdy nie całowałem się tak jak
wtedy. Była cudowna. Ta chwila wydawała mi się trwać wiecznie. Jedną
ręką złapała mnie za sterczącą pałę i lekko pocierała przez spodnie.
Wahałem się ale wsunąłem rękę pod jej spódniczkę i namacałem cipkę.
Faktycznie była już cała mokra. Jakaś koleżanka z pokoju krzyknęła na
Ewę żeby przyszła bo tamta wzniosła toast.
-Podobam ci się?- zapytała całując mnie jeszcze raz w usta.
-Tak.
-Zerżniesz mnie później bo teraz musze wracać.
Nie mogłem uwierzyć w to co powiedziała. Wyciągnąłem rękę a ona patrzyła
mi prosto w oczy i oblizała moje wilgotne palce. Ja także wróciłem i
usiadłem na fotelu. Moja matka już zupełnie o mnie zapomniała tak jak
inne jej koleżanki. Pani Ewa wzniosła toast i znowu siadła bokiem.
Bardzo podniecało mnie jej figlarne ubranie. -Jeśli przeszkadzamy ci w
oglądaniu to idź do drugiego pokoju.
Tam też jest telewizor.-Zaproponowała Ewa.
Domyślałem się o co je chodziło...
Wstałem i posłusznie udałem się do drugiego, o wiele mniejszego pokoju.
Był ładnie urządzony ale panował w nim mały bałagan. Na meblach leżały
staniki i majteczki. Gdzieś na podłodze walały się czarne pończochy i
buciki. "Ma kobieta klasę" pomyślałem i otworzyłem jedną z szafek. W
środku, na bieliźnie leżał wibrator i kaseta wideo. Pierwszy raz
widziałem prawdziwy wibrator. Wziąłem kasetę i włączyłem magnetowid. Na
ekranie telewizora zobaczyłem pornosa. "Niezłe z niej ziółko"-
wyszeptałem i oglądałem film. Położyłem się na plecach i gapiłem się jak
jakaś baba obciąga facetowi laske. W tym momencie do pokoju weszła Ewa.
-O widzę, że się nie nudzisz.-Uśmiechnęła się i zamknęła drzwi na klucz. Wyłączyłem wideo i telewizor.
Usiadłem na łóżku a ona podeszła do mnie i jedną nogę postawiła na
krawędzi łóżka. Podciągnęła spódniczkę pogładziła swoją cipkę z której
już dosłownie spływało. Jej soki wypływały z różowej szparki i ściekały
po wewnętrznej stronie ud.-Wyliż mi.-wyszeptała i przytuliła moją głowę
do swojego krocza. Zacząłem wodzić językiem po jej piździe i zlizywać
cudowny nektar. Rozchyliłem jej wargi sromowe i wsunąłem tam środkowy
palec tak, że Ewa jęknęła z rozkoszy.
-Liż, liż...
Jej koralik był już rozmiarów ziarnka fasoli a gdy dotykałem go językiem
Ewa pojękiwała głośniej. Odsunęła mi głowę i położyła się na łóżku.
Rozchyliłem ją ponownie i lizałem delikatnie uda i nogi odziane w
zwiewne pończoszki. Ewa przez bluzkę masowała swoje nabrzmiałe piersi.
Pewnie nikt nawet nie zauważył, że jej nie ma w pokoju więc mieliśmy tę
chwilę tylko dla siebie. Obawiałem się, że ktoś może wejść ale na
szczęście tak się nie stało.
Wsunąłem język w jej cipę najmocniej jak mogłem i spijałem jej lepkie
soki. Ewa jęczała coraz głośniej, a mój kutas mało nie rozerwał mi
spodni. Jej piczka była cudownie mokra i bardzo rozgrzana, wsuwałem w
nią dwa palce najszybciej jak mogłem a Ewa ruszała biodrami i tyłkiem na
różne strony. Chwyciła moją głowę i przyciskała mocniej do swojego
krocza, coraz bardziej rozchylając nogi. Gdy moja twarz była już cała
mokra od jej soków Ewa dokładnie mi je zlizywała i całowała mnie w usta
uśmiechając się. Nie wiedziałem jak daleko mogę się posunąć ale
rozpiąłem jej bluzkę i stanik. Moim oczom ukazały się dwa piękne
cycuszki i sterczące sutki. Lizałem je i przygryzałem a moja nowa
kochanka jęczała cichutko i wodziła ręką po swoim kroczu. Wstała i
zaczęła się cała rozbierać. Ja też zacząłem się rozbierać i rzucać
rzeczy na ziemię. Zostałem w samych skarpetkach a ona w pończochach.
Położyłem się na łóżku a ona pocałowała mojego fiuta. W tym momencie
dosłownie odleciałem, nie wierzyłem, że to się dzieje na prawdę. Ewa
zaczęła obrabiać mi loda. Najpierw zsunęła skórkę i lizała języczkiem
żołędzia a potem ssała całego kutasa. Brała go w usta i połykała po same
jaja. Czułem się jak w niebie. Oto ja 19-sto latek i ona: starsza ode
mnie obrabiająca mi laske. To było niesamowite. Lizała go, ssała,
całowała i ściskała. Patrzyłem jak znika w jej ciepłych czerwonych
usteczkach, położyłem rękę na jej głowie i przyciskałem ją tak, że
obciągała mi po same jaja. Nie wytrzymałem i wystrzeliłem jej prosto w
usta. Myślałem, że się wkurwi ale ona spiła i połknęła całe moje
nasienie. Ubrała się szybko i wytarła pot. -Chcę jeszcze żebyś mnie
wydymał. Wyszła a ja skończyłem się ubierać. Nigdy nie słyszałem takich
słów z ust dorosłej kobiety. Poszedłem do kuchni napić się czegoś. Po
drodze widziałem, że jedna z koleżanek szykowała się już do wyjścia a
inna już spała na fotelu. Była już 24:00 gdy za jedną z kobiet zamknęły
się drzwi. Ewa zaglądnęła do kuchni. -Zaraz przyjdę do pokoju. Czekaj na
mnie. Posłusznie udałem się tam zaglądając znów do pokoju gościnnego.
Moja stara już traciła kontakt a pozostałe panie gorąco o czymś
dyskutowały. Jednym słowem każdy już robił co chciał. Zamknąłem za sobą
drzwi i cierpliwie czekałem z jakimś dziwnym uczuciem strachu przed
dalszymi posunięciami. Czekałem chyba z 10 minut. W końcu weszła do
pokoju i znowu zamknęła drzwi na klucz. Nie mogłem uwierzyć, że to się
dzieje na prawdę. -I jak ci się podoba moja cipeczka?(takie były jej
słowa kiedy znowu ściągnęła spódniczkę i rzuciła ją na ziemię)
-Masz prezerwatywę? zapytała stanowczo.
-Mam.
Szybko wyciągnąłem portfel i gumę, którą nosiłem chyba z pół roku.
Rozerwałem opakowanie a ona rozebrała się całkowicie i zaczęła rozbierać
mnie. Byłem tak zdenerwowany, że musiała pomagać mi założyć gumę na
chuja. Kiedy nałożyła mi kondoma położyła się na łóżku. Nachyliłem się
nad nią a Ewa objęła mnie nogami w pasie . Wsunąłem kutasa w jej cipkę i
pchnąłem mocno.
-Spokojnie. Nie tak ostro,- szepnęła i zamknęła oczy.
Moje ruchy z każdą sekundą były coraz płynniejsze i głębsze. Ewa jęczała
cicho i gryzła wargi. Jebiąc ją masowałem jej piersi, po chwili je
lizałem. Czułem jej skurcze cipki, które całkowicie pochłaniały mojego
fiuta. Była ciasna i gorąca. Masowała mnie rękoma po ramionach i
piersiach ruszając tyłkiem w rytm moich pchnięć. Pieprzyliśmy się tak
dobre 20 minut. Na koniec gdy dochodziłem Ewa ściągnęła mi gumę i
dokończyła ręką. Spuściłem jej się na
na brzuch i piersi. Rozsmarowała całą spermę po swoim ciele a to co
miała na dłoni zlizała. Wytarła się ręcznikiem i dała go mi. Ubrała
jakieś czarne majtki i spódniczkę, potem całą resztę. Jeszcze przez
chwile całowaliśmy się a potem wyszliśmy z pokoju. I oto cała historia.
Jestem z nią umówiony na najbliższą sobotę. Pewnie znowu będziemy się
kochać...
Lubię takie opowiadania rajstopy :-)
OdpowiedzUsuń