Jak to dobrze, że mam siostrę. Nie wiem jak inne rodzeństwa, ale ja
super dogaduję się z moją młodszą o dwa lata siostrą. Wszystko zaczęło
się jakieś trzy lata temu, ja miałem osiemnaście lat, Ewa szesnaście.
Pewnego dnia wróciłem wcześniej do domu ze szkoły. Gdy szedłem do
swojego pokoju, po drodze przechodziłem koło pokoju Ewy i coś mnie
podkusiło, żeby do niego wejść. Otworzyłem drzwi i mnie zamurowało. Ewa
leżała... nago na tapczanie i się onanizowała. Zobaczyła mnie i od razu
zaczęła szukać czegoś do przykrycia. A ja stałem i patrzyłem się, wtedy
po raz pierwszy zobaczyłem w swojej siostrze kobietę. Dopiero wtedy
uświadomiłem sobie, że przecież ona ma szesnaście lat, a ja sam
uganiałem się za niektórymi szesnastolatkami. Miałem chwilę wahania,
przecież to jest moja siostra, ale z drugiej strony, to przecież też
dziewczyna i jak się bliżej przyjrzeć nie najgorsza. Krótkie czarne
włosy, niczego sobie piersi, figura nie najgorsza. Wszedłem dalej i
zamknąłem za sobą drzwi.
- Co robisz Ewuniu?
- No wiesz... wyjdź stąd.
- Ależ dlaczego? Doskonale Cię rozumiem i nawet troszkę mogę Ci pomóc.
Siadłem na tapczanie przy niej i zsunąłem bluzeczkę, którą się
przykryła. Położyłem rękę na jej piersi i zacząłem ją delikatnie
pieścić.
- Nie sądzisz, że mógłbym Ci troszkę w tym pomóc. Czy tak nie jest o wiele przyjemniej.
- Ale ty jesteś moim bratem.
- Ewciu, ale co to przeszkadza, czy brat nie może popieścić siostrę. Co w tym złego, że chcę dać ci trochę przyjemności. Źle ci?
- Nie dobrze, no ale wiesz, przecież to kazirodztwo.
- Pod warunkiem, że dojdzie między nami do czegoś więcej. Jesteś dziewicą?
- Tak.
- To ja ci przyrzekam, że ja cię nie rozdziewiczę, ale troszkę popieścić to mogę.
Mówiąc to włożyłem palec do jej szparki. Bawiłem się jej włosami
łonowymi. Była mocno wilgotna. Rozchyliła nogi i zaczęła pojękiwać.
- Pieścił już ktoś tak Ciebie?
- Nie, jedynie sama się pieściłam.
- A jak ci się podoba członek?
- Jeszcze go nie widziałam.
- To na co czekasz. Przecież mówiłem Ci, że mogę ci trochę pomóc.
Nieśmiało położyła rękę na moim rozporku. Wstałem i rozebrałem się.
Patrzyła z ciekawością. Wzięła go w rękę. Później doszło do miłości
francuskiej i od tego dnia w naszych wzajemnych kontaktach wszystko się
zmieniło. Przynajmniej raz w tygodniu wzajemni się pieściliśmy. Chyba
spróbowaliśmy wszystkie możliwe formy wzajemnych pieszczot, jak również i
wszystkie miejsca na pieszczoty zostały wypróbowane. Próbowaliśmy pod
prysznicem, na biurku, w wannie, stole kuchennym, na plaży, w
samochodzie... Muszę przyznać, że dzięki Ewie ciało kobiety nie stanowi
dla mnie żadnej tajemnicy. Do współżycia nigdy między nami nie doszło -
przecież jest moją siostrą. Ale nie o tym chciałem pisać.
Po tych trzech latach wzajemnych pieszczot doszliśmy do perfekcji, ale
czegoś mi brakowało, pieszczenie to przyjemna rzecz, ale to przecież nie
wszystko. Dobrze by było wreszcie zasmakować jak to by było pójść na
całość. Ewa nie chciała się zgodzić na współżycie no i jakoś trzeba było
się przemęczyć. Ewa miała koleżankę - Agnieszkę. Całkiem niezła laska,
no ale co z tego skoro ja jej wcale nie znałem. Któregoś dnia, gdy
zabawiałem się z Ewą podczas jazdy samochodem opowiedziała mi o
Agnieszce. Otóż okazuje się, że one się wzajemnie pieszczą. Zaczęły
przed miesiącem - ponoć to Agnieszka zainicjowała całą sprawę. Przyszła
do Ewy po zakupach i nie wiedziała czy kupiła dobrą bieliznę no i
koniecznie musiała ją przymierzyć co by Ewa osądziła, jak w niej
wygląda. Później przymierzała ją Ewa no i ponoć w czasie tego wzajemnego
przymierzani doszło do pieszczot. Agnieszka to ponoć nowicjuszka w tym
sporcie. Mój palec w czasie tej opowieści gościł w cipce Ewki. Najlepsze
wyszło na koniec opowieści. Jutro Agnieszka ma przyjść w odwiedziny do
mojej siostry. Szelmowsko się uśmiechnąłem i już knułem niecny plan w
swojej głowie.
Następnego dnia wróciłem wcześniej do domu i cichutko szedłem do swojego
pokoju. Ewy jeszcze nie było. Z niecierpliwością czekałem na jej powrót
a prawdę mówiąc na Agnieszkę, która przecież miała odwiedzić moją
siostrę. Wkrótce moje poświęcenie przyniosło efekt. Przyszła Ewa z
Agnieszką. Pewne, że nikogo nie ma w domu udały się do pokoju Ewy.
Odczekałem jeszcze piętnaście minut i cichutko podszedłem do pokoju Ewy.
Dziewczyny miło sobie rozmawiają o swojej figurze. Dobrze się
domyślałem. Rozmawiają o figurze i porównują jak wyglądają. Przez
uchylone drzwi zaglądam i widzę dziewczynki, jak stoją przed lustrem
ubrane w spodnie i biustonosze i sprzeczają się która ma ładniejsze
piersi. Jeszcze chwilę trzeba wytrzymać. W końcu zdejmują staniki i
oglądają swoje piersi oczywiście przy okazji troszkę się pieszczą. Ewa
przejmuje inicjatywę i ściąga spodnie. W majteczkach wygląda wspaniale
ale wolałbym zobaczyć w takim stroju Agnieszkę. Długo nie karze mi
czekać. Ma ładną figurę, długie blond włosy ładnie się zarysowują na jej
plecach, dupka wspaniale się prezentuje przez majteczki. Mam nadzieję,
że Ewa szybko dokończy dzieła. Zaczyna ją całować, schyla się niżej i w
końcu zdejmuje zębami jej majteczki. Kładą się na tapczanie i pieszczoty
są w całej pełni. Agnieszka ma ładnie przystrzyżoną cipkę. Prawdę
mówiąc ładny widok, ale stwierdziłem, że trzeba wreszcie wkroczyć do
akcji.
- Może się przydam do czegoś?
Z tymi słowami na ustach wchodzę do pokoju i zamykam za sobą drzwi.
Dziewczyny przestraszone zamierają w bezruchu. Agnieszka szybko
oprzytomniała i zasłania się rękami, jako że ja stoję koło ich ubrania.
- Czemu przerwaliście. Kontynuujcie.
- Jeszcze czego, idź z stąd - odzywa się Agnieszka.
- Co to to nie. Masz ładne piersi - Aga rumieni się - nie zakrywaj ich, zobaczysz, że może być nam całkiem dobrze.
Rozbieram się, zostawiam tylko slipy i wchodzę na tapczan. Kładę rękę na
biodrze Agnieszki, sunę w górę i zdejmuję jej rękę z piersi.
- O tak o wiele lepiej.
Ewa przygląda się i biernie oczekuje na rozwój wypadków. Głaszczę piersi
i drugą ręką zajmuje się cipką. Delikatnie ją masuję. Ewa zaczyna
pieścić Agnieszkę, która zaczyna przeżywać rozkosz. Wstyd już minął i
oczekuje na rozwój wypadków. Ściągam majtki Ewy. Języczkiem penetruje
cipkę Agi. Teraz słychać tylko jej jęki. Nawet nie wiem kiedy moje
majtki lądują na podłodze, a kutas w ręce którejś z dziewczyn. Kładę się
na plecach i głowę Agnieszki kieruje na mojego członka. Nieśmiało
wkłada go do ust i zaczyna ssać. Nie idzie jej to zbyt dobrze - musi się
jeszcze przy Ewie troszkę poduczyć - ale nie jest źle. W tym czasie
moja siostra zajmuje się piersiami blondynki a mój palec penetruje
dziurkę Ewci. Tworzymy całkiem niezłe trio. Dosyć tych wstępów. Odrywam
Agnieszkę od mojego członka, kładę ją na plecach, całuje te wspaniałe
usta i wchodzę w nią. Parę ruchów i jestem w niej cały. Całuję ją i jest
mi tak dobrze, że nawet nie chce mi się w niej poruszać. Przez dobrą
chwilę tak pozostaję w końcu parę szybszych ruchów i czuję, że dochodzę,
szybko wyjmuję go i ląduje prosto w ustach Ewy, który szybko połyka
spermę. Jeszcze kilka chwil pieszczot i zasypiam na piersiach Agnieszki.
Od tej chwili nasze trio całkiem dobrze się rozumie. Oczywiście zdarza
się, że zostajemy tylko we dwoje z Ewą lub z Agnieszką, a ja prawdę
mówiąc czekam utęsknieniem na kolejną koleżankę mojej siostry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz