Anita jak daleko sięga pamięcią, zawsze miała duże sutki. Już w wieku
dwunastu lat, zanim jeszcze jej piersi zaczęły rosnąć, sutki sterczały
jej niby gwoździe. Matka nigdy tego nie komentowała, ale zawsze kupowała
Anicie bluzki zakrywające brodawki córce. Kiedy miała około czternastu
lat innym dziewczyny w jej szkole zaczęły rosnąć piersi, niestety jej
odmawiały współpracy. Dobrze rozwinięte dziewczęta dumnie paradowały w
szatni, rozmyślnie chodząc topless, gdy ich piersi podskakiwały i latały
na boki. Pod prysznicem pochylały się nisko, a po ich zwisających
cyckach sączyła się woda. Wśród nich była blondynka Kasia - prawdziwa
cycatka. Mając dwanaście lat piersi Kasi mieściły się w staniku o
rozmiarze C. W szatni zawsze była topless i pilnowała, żeby każda miała
możliwość dobrego przyjrzenia się jej imponującym piersiom i pękatym
różowym sutkom. Anita była niesamowicie zazdrosna o Kasię i nienawidziła
jej wywyższania się. Kasia ciągle drażniła płaskie dziewczyny
koncentrując się w szczególności na Anicie, z powodu jej ogromnych
sutków. W klasie Kasia zostawiała nie dopięte dwa guziki swojej bluzki,
tak że chłopcy z klasy i nauczyciele mogli rzucić okiem na jej wielki
przedziałek.
Piersi Anity nie urosły za wiele przez następne dwa lata wiec nie
potrzebowała nawet stanika. Za to jej sutki urosły jeszcze bardziej!
Aureola była szeroka i pękata z sutkiem sterczącym ponad trzy
centymetry. Sutki były niezwykle wrażliwe i najmniejsze dotknięcie
powodowało ich sztywnienie. Kasia naśmiewała się z sutków Anity, gdyż
wyglądały one dziwnie na płaskiej piersi, mówiąc:
- Mogłyby być przydatne któregoś dnia, jeśli kiedykolwiek będziesz miała
prawdziwe piersi.
W wieku szesnastu lat, w ciągu wakacji, stało się to na co Anita tak
długo czekała. W ciągu dwóch miesięcy jej piersi rozdęły się niczym
balony. Kiedy spoglądała na nie z góry widziała wyraźne wgłębienie
pomiędzy piersiami. Anita nie mogła przestać oglądać ich w lustrze.
Czasami trzy, cztery razy dziennie zdejmowała bieliznę i prężyła się
przed lustrem. Uwielbiała je kołysać i podrzucać rozkoszując się ich
ciężarem i jędrnością. Mogła teraz ściskać je razem rękami formując
głęboki rowek. Gdy tak robiła jej sutki prawie się dotykały. Anita
zaczęła nosić grube staniki, aby ukryć sterczące sutki. Mając 167
centymetrów, ważyła 53 kg i mierzyła 88D-59-85.
Pierwszy dzień w szkole mijał jej szybko. Po wyczerpującej lekcji wu-f'u
dziewczyny poszły do przebieralni. Kasia była naturalnym przywódcą
dziewczyn obnoszących się ze swoimi biustami. Wraz ze swoimi nagimi
towarzyszkami brała prysznic. Anita przyglądała się im przez chwilę, aż w
końcu pomyślała: "Co mi szkodzi?" i ściągnęła ubranie. Podniecenie
sprawiło, że jej sutki stwardniały i urosły do alarmujących rozmiarów.
Owinęła się ręcznikiem i poszła pod natrysk gdzie Kasia ze swoimi
przyjaciółkami namydlały swoje ciała. Kiedy opuściła ręcznik usłyszała
kilka westchnięć. Kiedy szła w kierunku natrysku nie mogła się oprzeć
wrażeniu, że dosłownie każda dziewczyna wpatruje się w jej cycki. Kiedy
podniosła wzrok, specjalnie spojrzała na Kasię, która wpatrywała się w
nią wyzywająco, od czasu do czasu zerkając na jaj cycki. Kasia również
urosła przez wakacje i teraz piersi obu dziewczyn były pełne i o
podobnym rozmiarze. Kasia była podobnej postury co Anita i mierzyła
88D-59-86. Anita czuła rosnącą pewność siebie i postanowiła zrobić małe
przedstawienie dla Kasi i dziewczyn. Ignorując spojrzenia i szepty,
zaczęła namydlać i ściskać swoje cycuszki tak jak to robiła w domu przed
lustrem. Pracowała nad swoim biustem jak nad ciastem ugniatając go, a
jednocześnie drażniąc sutki palcami wskazującymi. Stymulacja sprawiła,
że jej sutki rozciągnęły się na trzy i pół centymetra i przypominały z
wyglądu i twardości gumki. W pewnym momencie wygięła plecy tak, że jej
cycki znalazły się pod strumieniem wody. Duma i podniecenie były
elektryzujące. Wzrokiem poszukała Kasi, która szybko się ubrała i wyszła
z szatni.
W ciągu dwóch tygodni przygaduszki Kasi na temat brodawek Anity się
całkowicie skończyły. W przebieralni obie dziewczyny mierzyły się
wzrokiem ale żadna nie odzywała się. Anita zawsze dbała o to, żeby
wypiąć piersi w kierunku Kasi, na co ta odpowiadała tym samym. Kiedy się
mijały na korytarzu bez słowa wypinały piersi, żeby wbić je w rywalkę
przechodząc obok. Anita myślał, że taka sytuacja będzie się utrzymywać,
ale Kasia miała inne plany.
Jednego popołudnia zadzwonił telefon Anity. Jakie było jej zdziwienie
gdy okazało się, ze to Kasia. Wyjaśniła, że ma dość milczenia i uważa,
że powinny sobie wyjaśnić pewne rzeczy twarzą w twarz. Anita słusznie
sądziła, ze przyjdzie jej walczyć z Kasią. Teraz nie mogła się cofnąć
ponieważ dokuczanie zaczęłoby się od nowa. Kasia powiedziała, że jej
rodzice wrócą późno i wyznaczyła spotkanie o 19. Anita powiedziała
krótko:
- O.K.! Przyjdę.
Serce jej biło coraz szybciej kiedy pomyślała co może się zdarzyć w domu
Kasi. Wizja drapania i ciągnięcia się za włosy była mało prawdopodobna,
gdyż mogła zostawić niepożądane ślady. Anita zdecydowała się ubrać w
najbardziej obcisłą bluzkę i krótkie dżinsowe spodenki.
Wiedziała gdzie mieszka Kasia i stanęła pod jej drzwiami dokładnie o 19.
Kasia otworzyła drzwi ubrana tylko w długi biały szlafrok. Wyglądała
jakby dopiero skończyła kąpiel. Anita wiedziała, że cos wisi w powietrzu
ale nie zadawała pytań. Kasia długo przyglądała się Anicie, wpatrując
się szczególnie w jej sutki, które do tej pory zdążyły już stwardnieć,
doskonale widoczne przez stanik z powodu obcisłej bluzki jaka miała na
sobie Anita. Kasia zaprosiła ją gestem do środka. Kiedy zamknęły się
drzwi powiedziała:
- Spójrz prawdzie w oczy. Moje cycuszki są nadal większe od Twoich i zamierzam Ci to udowodnić".
Na nagły i bezpośredni komentarz o biuście Anita odpowiedziała:
- Zawsze robiłaś wielkie halo o te cycki, a teraz gdy jest ktoś z większymi nie możesz tego znieść.
- Przekonamy się, która z nas ma rację - odparła spokojnie Kasia i zaprosiła Anitę na górę do łazienki.
Anita zgodziła się natychmiast i poszły do łazienki przylegającej do
pokoju Kasi. Łazienka była ogromna, a na ścianie wisiało szerokie
lustro. Obie cycate nastolatki stały tam ramię w ramię patrząc na swoje
odbicia. Anita wiedziała, że zawody będą miały charakter zarówno
psychologiczny jak i fizyczny, więc zdecydowała się przejąć inicjatywę i
zaczęła wyciągać bluzkę ze spodenek. Kasia obserwowała ją w milczeniu.
Anita ściągnęła górę przez głowę i rzuciła bluzkę na podłogę. Była
ubrana w zapinany z przodu stanik typu push-up, który wypychał jej
cycuszki do góry tworząc między nimi głęboki rowek. Oddychała ciężko, a
jej piersi wyglądały jakby miały zaraz wyskoczyć ze stanika. Sutki były
twarde jak skała i wypychały materiał tworząc dwa namiociki. Kasia
traciła pewność siebie widząc głęboką szczelinę u swojej rywalki. Jednak
bez wahania zrzuciła szlafrok z ramion, pozwalając opaść mu na podłogę.
Stała teraz tylko w staniku i stringach. Kasia również miała zapinanego
z przodu push-up'a podnoszącego i ściskającego jej cycuszki. Anita
skrycie musiała przyznać, że Kasia wyglądała wspaniale. Patrząc na jej
odbicie zaczęła powoli rozpinać guziki dżinsowych spodenek. Była bez
majtek, więc przy trzecim guziku zaczęły się pokazywać jej starannie
przystrzyżone włosy łonowe. Kasia wytrzeszczyła oczy, kiedy Anita
odrzuciła spodenki i stanęła w lekkim rozkroku, tak aby Kasia mogła się
dobrze przyjrzeć gąszczowi jej włosków rosnących na nieopalonej skórze.
Ani jedno słowo nie padło odkąd weszły do łazienki. Widząc, że jest to
milczące wyzwanie, Kasia owinęła stringi wokół kciuków i zsunęła je
powoli z bioder. Jej blond włosy były perfekcyjnie przystrzyżone Kasia
spojrzawszy na swoją cipkę w lustrze powiedziała Anicie:
- Dobrze, a teraz zobaczmy co masz na górze.
Po tych słowach Anita sięgnęła pomiędzy swoje piersi i rozpięła stanik.
Puszczając zapięcie miseczki stanika w jednej chwili znalazły się pod
pachami, a piersi dosłownie wyskoczyły i zatrzęsły się. Anita zdjęła
całkowicie stanik. Robiąc to uważała, żeby jej biust trząsł się we
wszystkie strony pokazując swoją masę. Spojrzała w dół i z zadowoleniem
stwierdziła, że jej sutki są tak naprężone jak nigdy dotąd. Kasia stała
jak wryta wpatrując się z zachwytem w cycki Anity. W końcu się
otrząsnęła i również sięgnęła do zapięcia swojego stanika. Rozpinając go
mocno przycisnęła nadgarstkami piersi. Chwilę później jej cycki
wyskoczyły na wolność podskakując w górę i w dół. Anita na ten widok aż
sapnęła z wrażenia - nie mogła się powstrzymać. Cycki blondynki były
wspaniałe! Pełne i jędrne , pomimo swoich rozmiarów nie były obwisłe.
Ale nie tylko dlatego Anita oniemiała. Miękkie i delikatne sutki Kasi,
które widziała w przebieralni, przekształciły się w dwa twarde jak skała
szpice.
Kasia zaczęła sprawdzać swoje ciało i z zadowoleniem zobaczyła, że jej
własne brodawki są równie twarde i długie jak sławne sutki brunetki. W
tym momencie dziewczyny odwróciły się do siebie, od czasu do czasu
zerkając na swoje ciężkie biusty.
W końcu Anita przerwała ciszę:
- Starasz się wszcząć rywalizację pomiędzy naszymi biustami od pierwszego dnia w szkole. Teraz masz okazję.
- Piersi to więcej niż duże i tłuste krowie sutki- odparowała Kasia.
Słysząc komentarz na temat swoich sutków Anita postanowiła przejść do rzeczy:
- Moje cycuszki są teraz tak duże jak Twoje i wiesz o tym!
Z tymi słowami Anita zbliżyła się o krok do Kasi, tak że ich cycki prawie się dotykały. Spojrzała na nie z góry i powiedziała:
- Są nawet ładniejsze, nieprawda?
Z dłońmi na biodrach, obie zaczęły prezentować swoje cycki kręcąc się
delikatnie to w lewo to w prawo i porównując wszystkie detale. Pomimo,
że ich piersi były w przybliżeniu tych samych rozmiarów, sutki Anity
nadal były zauważalnie większe.
- Wiem już o twoich krowich sutkach, Anita - powiedziała Kasia
- To Ty zaczęłaś. Mówisz mi, że masz lepsze piersi ode mnie?
- Popatrz! Moje cycki są ładniejsze niż twoje, z krowimi sutkami czy bez! - odparowała Kasia.
Anita była wściekła.
- Moje cycuszki są bez wątpienia jędrniejsze niż Twoje!
Obie spojrzały w dół, żeby porównać je jeszcze raz.
- Moje cycki są twarde jak skała i zrobiłyby z Twoich naleśniki! syknęła Kasia.
- Więc po to mnie tu sprowadzałaś, nieprawda? - spytała Anita. - Zadałam Ci pytanie!- powtórzyła.
Obie były teraz niezwykle blisko siebie i aż trzęsły się oczekując na to co nastąpi.
- Dlaczego nie przejdziesz od sedna - zażądała Anita.
- Miałaś kiedyś titfight? - zapytała Kasia.
Nie chcąc okazać cienia strachu Anita natychmiast odparsknęła:
- Moje cycki rozpłaszczyły by Twoje, jeśli bym je przycisnęła do tych obwisłych worków, z których jesteś taka dumna!
Kasia rzuciła w końcu oficjalne wyzwanie:
- Wyzywam Cię, że byś wystawiła swoje cycki przeciwko moim, jeżeli nie brak Ci odwagi!
- Dobrze, ale ostrzegam Cię, że moje cycki wydoją Twoje do sucha, jeżeli będziemy titfight - ostrzegła Anita.
Wpatrywały się w siebie, czekając aby druga wykonała pierwszy ruch.
Anita nigdy przedtem nie titfight, ale często fantazjowała jakby to było
pocierać ostro cycki innej dziewczyny swoimi masywnym sutkami. Nie
spuszczają ani na sekundę wzroku, Kasia sięgnęła lewą ręką do górnej
szuflady i wyciągnęła dużą pełną butelkę olejku Johnson's Baby.
Wpatrując się w oczy brunetce, wycisnęła dwa długie strumienie na swoje
ciężkie cycki. Używając prawego ramienia, podniosła nim od dołu biust,
aby złapać każdą kroplę. Odstawiwszy butelkę na bok zaczęła wcierać
olejek w piersi obiema dłońmi . Anita patrzyła z niedowierzaniem jak
Kasia masuje swoją pierś a potem kręci swoje sutki jak pokrętła w radiu.
Cienki strumyczek oleju płynął w dół po brzuchu nasączając jej jasną
szczecinkę.
Bez wahania Anita złapała butelkę i zamiast wyciskać olejek, zaczęła
powoli odkręcać nakrętkę. Następnie wylała na siebie całą jej zawartość.
Olejek płynął po jej biuście, a ona pomagała sobie ramieniem, żeby
złapać go jak najwięcej. Odrzuciwszy butelkę Anita zaczęła wcierać
olejek w swoje piersi przy okazji stymulując palcem 3 centymetrowe
sutki. Nadmiar olejku płyną jak rzeka pomiędzy cycuszkami dziewczyny,
przez brzuch, aby w końcu trafić do morza włosów. Stamtąd wypływały
malutkie strumyczki pełznąc powoli po wewnętrznej stronie ud. Anita nie
mogła wytrzymać podniecenia jakie sprawiał olejek kapiący z jej cipki,
więc ciągle wcierając go jedną ręką w lewego cycka, prawą zaczęła
wcierać go we lasek jaki miała miedzy nogami. Anita popatrzała na Kasię,
która stała jak wryta gapiąc się na naoliwioną cipkę brunetki. Po kilku
sekundach Kasia odwróciła się bez słowa i poszła do pokoju. Anita
poszła za nią, zostawiając za sobą ślady olejku kapiącego z jej krocza.
Kasia podeszła do ogromnego łoża stojącego po drugiej stronie pokoju i
wspięła się na nie. Dla Anity stało się jasne, że to łóżko będzie polem
bitwy w tych małych zawodach. Weszła na nie i na kolanach podeszła do
blondynki. Obie dziewczyny klęczały naprzeciwko siebie całkowicie nagie,
z rękami na biodrach, z błyszczącymi od olejku biustami wypiętymi do
walki.
- O.K., walczymy tylko cyckami, kto pierwszy się podda - przegrywa -
wyznaczyła zasady Kasia.
Anita kiwnęła głową i obie zbliżyły się do siebie powoli - centymetr po
centymetrze, wpatrując się w sutki przeciwniczki. Zamiast uderzyć do
przodu z całą mocą, pierwszy kontakt był delikatny i pełen erotyzmu. W
końcu brodawki dotknęły się. To było elektryzujące przeżycie! Fala
ogromnego podniecenia przepłynęła przez ciała dziewczyn. Anita poczuła
na swoim ciele gęsią skórkę od piersi aż do krocza, która sprawiła, że
nagle jej cipka zrobiła się mokra. Kasia czuła to samo, a jej nogi
robiły się miękkie. Obie jak na komendę cofnęły się jakby dotknęły
czegoś gorącego. Szybko odzyskawszy panowanie nad ciałami, skrzyżowały
spojrzenia i zbliżyły się ponownie wstrzymując oddech. Tym razem, kiedy
ich sutki się spotkały, obie jęknęły cicho, ale żadna nie próbowała już
uciekać. Patrząc w dół, Anita podniosła lekko pierś do góry, próbując
robić twardymi sutkami małe kółka dookoła jasnych aureoli Kasi. Ta z
kolei ruszała delikatnie ramionami w przód i w tył powodując regularne
zderzenia brodawek. Przypominało to walkę na miecze. Za każdym razem
brodawki Anity boleśnie naginały brodawki blondynki. Widząc, że jej
sutki przegrywają ten pojedynek, Kasia wpadła w panikę i przysunęła się
bliżej pchając swoje cycki przez miękką skórę Anity, zostawiając suchy
ślad na grubej warstwie olejku. Kasia starała się uniknąć pchnięć
ostrych sutków Anity w swoje czułe aureole. Anita natychmiast uderzyła w
górę drapiąc blondynkę w jej aureole i wbijając brodawki w górną części
delikatnych piersi Kasi. Stękając głośno, dziewczyny brutalnie zderzyły
się biustami, trąc nimi w górę i w dół, w prawo i w lewo. Przy każdym
ruchu ich sutki zahaczały o siebie. Kołysząc teraz ramionami w przód i w
tył posyłały pchnięcie za pchnięciem, a ich piersi wybrzuszały się lub
uciekały na boki. Za każdym zderzeniem słychać ciche pisknięcia obu
dziewcząt. Trwało to kilka minut, a żadna nie mogła zdobyć przewagi nad
mleczarnią drugiej. Intensywność pocierania stale wzrastała i w końcu,
tracąc kontrolę, obie dziewczyny zawyły i wyrzuciwszy ramiona do przodu,
zacisnęły je za swoimi plecami w bolesnym niedźwiedzim uścisku. Pod
wpływem ogromnego nacisku ich cycki spłaszczyły się. Lewa pierś Anity
wciśnięta w prawą Kasi, wypychała ją na zewnątrz podczas gdy jej prawa
mocująca się z lewą Kasi podnosiła ja w górę. Chwilę później obie
przewróciły się na łóżko, krzyżując swoje długie naoliwione nogi niczym
zapaśniczki. Nie chcąc, aby walka zamieniła się w catfight Kasia
uwolniła się i wstając powiedziała: "Nie! Tu chodzi o nasze cycki!".
Zbliżając się powoli na kolanach obie oddychały ciężko i nierówno.
Spoglądały na swoje mleczarnie szukając śladów osłabienia. Jedyne co
zauważyły to fakt, że ich zapasy całkowicie wytarły olejek pokrywający
ich biusty i brzuchy.
Tym razem zbliżywszy, złapały się za ramiona tuż powyżej łokci i
przycisnęły do siebie suche piersi. Anita wybrała sobie za cel twarde
różowe sutki Kasi, podczas gdy ta próbowała uniknąć ataku długich
brązowych żądeł i zaatakować wrażliwy spód piersi Anity. Jednak ku
przerażeniu Kasi, ich suche piersi nie ślizgały się już z taką łatwością
jak przedtem. Zabójcza broń Anity wbiła się głęboko w cycki Kasi
wyginając jej sutki, które się aż schowały w mleczarni blondynki.
Wykorzystując swoją niewątpliwą przewagę Anita puściła ręce Kasi,
sięgnęła wokół bioder i złapała swoje dłonie tuż nad pośladkami
blondynki. Nie mając innego wyjścia Kasia zrobiła to samo. Anita cofnęła
się lekko do tyłu i przycisnęła bicepsami piersi do siebie tak aby jej
długi sutki wbiły się dokładnie w aureole Kasi. Manewr był tak dokładny,
że brodawki Kasi nie zostały wygięte na boki lecz wciśnięte do środka
jej cycków. Kasia krzyknęła głośno. Odpowiedzią Anity były okrężne ruchy
cycuszków niszczące wymiona Kasi.
- To są sutki, z których się tak śmiałaś!" - syknęła patrząc przeciwniczce prosto w twarz.
Anita zaczęła się cofać i uderzać z całą mocą w Kasię. Czołowe zderzenia
poprawiane przez koliste ruchy brodawek. Po kilku minutach takich
pchnięć Anita zauważyła, że brodawki Kasi już nie sterczą i są prawie
płaskie. Wyczuwając zbliżający się koniec, brunetka zaczęła ugniatać
wymiona rywalki swoimi zwycięskimi balonami. Płacząc, Kasia opuściła
bezwiednie ramiona i zaczęła błagać Anitę o litość. Zwyciężczyni puściła
Kasię, a ta osunęła się na łóżko trąc przy tym twarzą o biust, brzuch i
cipkę Anity. Anita była przepełniona dumą i satysfakcją gdy widziała
jak Kasia obejmuje dłońmi swoje obolałe piersi. Ubrawszy się podeszła do
drzwi trzymając w ręku trofeum wojenne: stanik Kasi. W drzwiach
odwróciła się po raz ostatni i powiedziała:
- Jeśli chcesz go odzystakać to wiesz gdzie mnie szukać.
Koniec
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz