Historia ta wydarzyla sie, kiedy mialem 19 lat. Otóz Magda jest moja
dobra znajoma fryzjerka. Ma 40 kilka lat i jest rozwódka. Zawsze chodze
do niej sie ostrzyc, poniewaz jest bardzo mila, serdeczna i... bardzo
atrakcyjna. Lubi zakladac krótkie spódniczki, gleboki dekolt, jest
bardzo zadbana kobieta. Umawialem sie z nia na strzyzenie z reguly w jej
dni wolne od pracy, tak wiec w salonie bylismy zawsze tylko we dwoje.
Na poczatku miedzy nami nic nie bylo, ale od pewnego czasu zauwazylem,
ze czesto dotyka moja szyje, glaszcze mnie po glowie, zaklada diabelnie
krótkie spódniczki i cholernie glebokie dekolty. Kiedy sie nachylala
nade mna widzialem prawie caly jej biust. To doprowadzalo mnie do szalu!
W spodniach robilo sie za ciasno - mój cyklop az rwal sie do czynu- nie
wiem, co trzymalo mnie na wodzy, kiedy prawie ocierala sie bujnym
biustem o moje policzki. Zsiadalem z fotela z nabrzmialym kutasem, co
bylo widac przez dzinsy i w domu walilem konia jak oszalaly. W koncu nie
wytrzymalem!
Kiedy kolejny raz poszedlem do jej salonu byla ubrana w
przejrzysta bluzeczke, spod której przeswitywal koronkowy stanik oraz
mini. Siedziala w fotelu zalozywszy noge na noge. Miala pieknie opalone
nogi. Poprosila z usmiechem zebym sobie wygodnie usiadl. I powtórzyla
sie historia z ocierania i dotykaniem. W pewnym momencie upadl jej
grzebien. Nachylila sie, aby go podniesc. W tym momencie ujrzalem jej
zgrabny tyleczek. Mini tak sie podciagnelo do góry, ze moglem stwierdzic
ze nie ma majtek na pupie. Tego bylo za wiele! Mój fiut sie wyprezyl,
poczulem ze robi sie mokry na koncu. Zerwalem sie z fotela. Magda
popatrzyla na mnie z usmiechem, siegnela reka do mojego rozporka i
sprawnie wyjela sterczacego olbrzyma ze spodni. Jednoczesnie podkasala
mini tak, zeby zrobic sobie dostep do cipki i... wlozyla w nia palce.
Chwycilem ja za glowe i przyciagnalem do kutasa. Lapczywie zaczela go
ssac. Bylem w raju! Uwielbiam seks oralny, a ona byla w tym mistrzynia!
Czulem drzenia calego ciala i goraco w kroczu. Magda ssala i onanizowala
sie jednoczesnie! Czulem jak w galopujacym tempie zbliza sie wytrysk
i...Strzelilem! Prosto w jej usta. Spila cala potezna dawke, wylizala go
z wszystkich stron nie zaprzestajac jednoczesnie palcówki! Chwilke
potem przeciaglym jekiem szczytowala! Mój kutas jednak nie mial dosyc.
Unioslem ja w gore i posadzilem na blacie stanowiska fryzjerskiego.
Rozlozyla nogi a ja wepchnalem swój ogon w jej szparke
- Wsadz go! Mocno! Od 6 lat nie mialam zadnego faceta. Oh, tak, tak wlasnie!!!
Jej jeki doprowadzaly mnie do szalenstwa. Poza tym miala cudownie goraca cipke.
- Jezu, jaki on ogromny, tak... wspanialy- drzacym glosem krzyczala Magda- nie za gleboko, bo.. bo mnie przebijesz!!!
Pracowalem nad nia wielkimi sztosami, jak w amoku - dawno nie bylem tak podrajcowany
- Possij moje cycki!
Rozpialem jej bluzeczke i rozpialem stanik. Moim oczom ukazal sie
wspanialy biust. Miala duze, miekkie piersi z duzymi i ciemnymi
brodawkami. Zaczalem je lizac, calowac i ssac.
- Krzysiek mocniej, mocniej, przygryzaj je!!!
Chwycilem delikatnie brodawke w zeby zaczalem przygryzac!
- Mocniej, mocniej...
Zacisnalem zeby na brodawce. Po jej ciele przebiegl dreszcz, wyprezyla sie jak struna i cialem jej wstrzasnal orgazm.
- Jestes wspanialy - sapala- prosze cie, zróbmy to jeszcze raz!
Tego powtarzac nie bylo mi trzeba! Obrócilem ja tylem do siebie, Magda
oparla sie rekami o blat. Ujrzalem je gola pupke! Kleknalem i zaczalem
lizac jej cipke. Magda drzala przy tym jak osika i wypinala sie robiac
mi lepszy dostep do cipy.
- Krzysiu, rób tak, rób... mój byly maz nigdy mi nie robil jezykiem... ohhhh
Lizalem ja jak oszalaly. Pala stala mi jak grotmaszt , czulem ze cisnienie zaraz go rozerwie.
- Liz, liz, prosze.. O tak mocno, wkladaj jezyczek do srodka!
Wiercila dupka po mojej twarzy, a ja lizalem, wkladalem jezyk w szparke.
Wzialem drag w reke i zaczalem walic konia jak oszalaly. Magda to
zobaczyla i kolejny orgazm miotal jej cialem.
- Madzia, a teraz ci wsadze, bo dluzej nie zdzierze!
Wepchnalem kutasa w pipke. Az zachlupalo. W srodku byla niesamowicie
mokra. I znowu jeki Magdy powodowaly u mnie szalenstwo. Magda wstrzasnal
kolejny orgazm. Ja poczulem ze to juz i strzelilem strumieniem spermy w
sam srodek jej pipy... To bylo cudowne
- Jestes wspanialy. Wiesz nie mialam faceta juz od 6 lat i zapomnialam,
jakie to wspaniale uczucie - mówila gladzac mnie po twarzy- z reszta maz
byl kiepski w lózku i... nie mógl sie pochwalic takimi rozmiarami jak
ty.
Zaczelismy sie ubierac. Juz mielismy wychodzic, kiedy Magda popatrzyla na mnie dziwnie i spytala
- Dalbys rade jeszcze raz?
I znowu zaczela dobierac sie do moich spodni. Poczulem jak krew naplywa
do mojego kutasa. Wyjela sterczaca pale i wlozyla do ust. Po raz kolejny
bylem w raju. Obciagala go zawodowo. W pewnym momencie odepchnalem ja
delikatnie, chwycilem za udo i podciagnalem mini jak tylko sie dalo.
Obrócilem tylem i podniecila mnie jej druga dziurka:- A moze w kakao?
- O Jezu, nigdy tego nie robilam...
- Nic sie nie bój
Wlozylem palce do jej cipki i wilgotnymi od sluzu zaczalem smarowac jej
kakao. W koncu spróbowalem wepchnac jej kutasa w dupe. Wszedl! Ta
cudowna ciasnota w jej wnetrzu spowodowala ze zaczalem ja ostro
pieprzyc!
- Ohh, tak..., to cudowne! Mam tam chyba druga lechtaczke...
Rznalem ja jak oszalaly! Krzyczala, cos mamrotala.
- Wlóz sobie paluszki do cipki, spróbuj!
- Ohhh tak!!! Tak , auuuu!!, oszaleje... Juz dochodze , juz.....
Mnie tez sie zbieralo na salwe. Wystrzelilem! Magda krzyknela cos w
sposób nieartykulowany i szczytowalismy razem. To bylo cudowne
- Magda, ja juz sily na kolejny raz nie mam, chyba ze pózniej - zazartowalem
Ale to bylo wszystko w tym dniu. Rozstalismy sie oboje zadowoleni z
siebie. Jak nie trudno sie domyslic, to nie bylo nasze ostatnie
spotkanie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz