EroTabs - Najmocniejszy suplement na erekcję

Mocna erekcja EroTabs silna potencja

Przygoda w parku

Wracajac w poludnie z pracy hm, a raczej wracajac od lekarza z trzymanym w reku zwolnieniem skrócilem sobie droge do domu przez park. Park ten graniczyl z plotem szkoly sredniej prywatnej, w pewnym momencie uslyszalem jakies dziwne odglosy dobiegajace z budynku, a raczej amfiteatru parkowego. Podszedlem blizej i ......... stanalem w miejscu. Zamurowalo mnie. Stalem bez ruchu tak chyba 5 minut im dluzej stalem i patrzylem na rozgrywajace sie przedstawienie bo tak mozna by nazwac :) Mój czlonek mimo mojej choroby grypy i duzej temperatury zaczal sztywniec i podnosic meznie glówke do góry, spodnie dla mego potwora robily sie byt ciasne :).
No dobrze, ale opowiem wam, co zobaczylem Zobaczylem piec kobiet, a raczej dziewczyn, na oko mialy gdzies po 16 lat, pewnie z byly z pobliskiej szkoly, cztery z nich kleczaly nad piata, która, jak mi sie zdawalo, byla naga . Zblizylem sie powoli, aby zobaczyc, co sie dzieje i wtedy to uslyszalem ich rozmowe:

- Suko, tak ciebie przelecimy, ze odechce ci sie podrywac naszych chlopaków, dziwko, nie wyrywaj sie i tak ci nikt nie pomoze!
Hm, nie wiedzialem, czy mam pomoc tej dziewczynie, czy nadal przygladac sie wypadkom, które zaczely sie jak blyskawica poruszac. Z jednej strony juz mialem wyskoczyc z ukrycia, z drugiej strony mój czlonek domagal sie przezyc nowych wrazen. Usluchalem sie jednak mojego niezawodnego przyjaciela, przeciez tej dziewczynie zadne niebezpieczenstwo nie grozilo, tym bardziej nie mogla by zajsc w ciaze, ot tak potraktowalem to zdarzenie jako niewinna zabawe mlodych dziewczat.
Ale zaczne wreszcie opowiadac. Dziewczyny nie przestajac wyzywac swojej ofiary rozkrzyzowaly ja tak, ze trzymaly ja za rece i nogi, ja zblizylem sie jak tylko bylo mozna i z ukrycia obserwowalem. Dziewczyna byla piekna, miala sredniej wielkosci piersi, plaski brzuszek, a szparka jej wygladala jak delikatne platki rózy, wzgórek byl pokryty delikatnym meszkiem, swiadczylo to, ze dziewczyna dopiero wkraczala w wiek kobiecy, twarzy niestety nie widzialem, gdyz jedna z dziewczyn usiadla jej na twarzy okrakiem z podciagnieta spódnica, widac bylo ze ja zmusza, aby lizala jej szparke, co chwila poszturchujac ja wolala:
- Szybciej liz, glebiej, wsadz jezyk suko.
Dziewczyna próbowala sie uwolnic, ale napastniczki mocno ja trzymaly, jedna z nich wyjela z tornistra szkolnego przedmiot, byl to wibrator duzych rozmiarów, taka wielkoscia nawet mlody zrebak by sie nie powstydzil , rozchylila jej wargi sromowe na bok i gwaltownie z dzika drapieznoscia nadziala na wibrator swoja ofiare, dziewczyna az wygiela sie z bólu w palak, oprawczyni nie przestawala ja tym wibratorem gwalcic, ruchy jej byly coraz szybsze i sztuczny fallus wdzieral sie coraz glebiej w niewinna szparke. Gwalcac w ten sposób dziewczyne oprawczynie nie przestawaly przeklinac i obrazac swej ofiary.
- Ty suko, zapamietasz to ruchansko, ze odechce ci sie, szmato, zabawiac z naszymi chlopakami, dziwko, nie przestawaj mnie lizac.
Zaobserwowalem, ze dziewczyna najpierw sie opierala, ale po kilku minutach widac bylo, ze ja ponioslo, byla w ekstazie, widac bylo, ze ten gwalt sprawia jej przyjemnosc, oprawczynie zobaczywszy, ze gwalt jedynie sprawia przyjemnosc dziewczynie wkurzyly sie. - Ach, ty suko, tos ty taka nimfomanka! Chwycily ja za rece i przywiazaly do lawki w taki sposób, ze byla przelozona przez lawke, a posladki dumnie sterczaly, widok byl niesamowity, tak podniecajacy, ze nie wytrzymalem, z checia sam w tym momencie bym ja przelecial, popuscilem wodze fantazji i wyjalem moja dzide ze spodni, zaczalem ja masowac wyobrazajac sobie, ze to ja wchodze w ta mloda szparke. Tym razem zobaczylem, ze jedna z dziewczyn wyjela nastepny wibrator, ale ten byl inny, mial rzemienie, przypiela ten wibrator do swojego ciala, wygladala jakos smiesznie z tym wibratorem .
Posmarowala go kremem i zblizyla sie do wypietych posladków dziewczyny. Myslalem, ze tak samo jak za pierwszym razem wejdzie w szparke i bedzie gwalcic ten otwór, ale mylilem sie, nakierowala wibrator na odbytnice dziewczyny i gwaltownie weszla. Dziewczyna z bólu zakrzyczala, oprawczynie teraz ze smiechu az kucaly, taka im ten krzyk przyniósl radosc
- Widzisz, suko, a jednak popamietasz nas!
Dziewczyna wila sie, a oprawczyni udajac mezczyzne brutalnie gwalcila ten najmniejszy jej otworek. Sztuczny fallus zaglebial sie az po sama nasade. Oprawczyni tak to sie podobalo, ze zapomniala sie i zaczela ja jednoczesnie piescic piersi. Pozostale dziewczyny sciagnely doly ubran tak, ze od dolnej polowy byly nagie i po kolei podchodzily do swej ofiary i podotykaly swoje szparki do lizania. Ja dluzej juz nie moglem wytrzymac, juz ze cztery razy spuscilem sperme na ziemie, niestety nie pomoglo, nadal stal sztywny jak pal Azji . Ale wrócmy do wydarzen. Dziewczyny jedna po drugiej gwalcily ta biedna dziewczyne w kakaowe gniazdko. Trwalo to chyba ze 30 minut, na twarzy dziewczyny widac bylo oznaki zobojetnienia, co sie z nia dzieje, a nawet zauwazylem, ze chyba to nawet zaczelo sie jej podobac... Moje rozwazania przerwala rozmowa dziewczyn:
- Trzeba ja zabic bo wszystko wygada i nas wsadza do wiezienia!
Slyszac to wyszedlem z ukrycia z krzykiem, ze to ja was zabije jesli nie zostawicie tej dziewczyny w spokoju. Oprawczynie w panice uciekly. Podszedlem do niedoszlej ich ofiary. Wygladala na póltora nieszczescia, byla cala spocona, chcialem ja odwiazac ale ona sie sprzeciwila:
- Zostaw, mam prosbe, jestem nimfomanka, prosze, wyruchaj mnie jak prawdziwy mezczyzna.
Troche mnie to zdziwilo, ale zbyt dlugo sie nie zastanawialem. Moja dzida wtargnela do jaskini rozkoszy. Mialem w zyciu wiele kobiet, ale takiej wspanialej szparki jeszcze nie spotkalem - byla ciasna i w trakcie moich ruchów samoistnie pulsowala. Mówie wam, sama przyjemnosc . Tak chyba przez 30 minut zabawialem sie, az wystrzelilem sperma do srodka, wyjalem go ze szparki i dalem jej, aby go oczyscila. Ona to z taka fachowoscia zrobila, ze nie bylo widac zadnej kropli spermy na nim. Wtedy zapragnalem doswiadczyc innego uczucia. Znowu zblizylem sie do jej posladków, nie potrzebowalem kremu, gdyz jej odbyt byl solidnie juz nasmarowany, bez problemu dotarlem w glab i tak zaczalem ja ujezdzac. Dziewczyna z zadowolenia zaczela pomrukiwac: Ach tego mi bylo trzeba. Mój czlonek znowu eksplodowal. Resztki spermy rozsmarowalem na jej posladkach. Odwiazalem ja i rozeszlismy sie w dobrych humorach. ja na pewno w dobrym ... Nastepnego dnia znowu przechodzilem przez park i uslyszalem czyjs glos:
- Prosze pana - to wolaly dziewczyny te same, które swoja kolezanke dzien wczesniej gwalcily
- Czego chcecie?
- Pan nikomu nie powie, prawda??
- No nie wiem, zastanawiam sie..
- My nie chcialysmy jej zabic, tylko tak zartowalismy !!
- Nie wiem, czy mam o tym powiedziec.
- Jesli pan nie powie to zrobimy panu przyjemnosc.
Hm, zgodzilem sie. Ustawily sie w kolejce jedna za druga, po kolei i zaczely mi fachowo, nie powiem, robic loda. Spuscilem sie chyba ze cztery razy w te mlode usta. Po miesiacu na miescie przypadkowo spotkalem sie z ofiara. Zapytalem, jak sprawy stoja. Odpowiedziala, ze dogadala sie z kolezankami, ze nie bedzie odbijac im chlopaków, ale w zamian one musza ja co jakis czas tak samo gwalcic jak w parku. Spodobalo sie jej to, tylko ze mnie tam brakuje. Niestety, zaproponowala, abym sie do nich przylaczyl. Hm najblizsze spotkanie w czwartek w tym samym miejscu. Dzis jest poniedzialek, jeszcze tyle dni, przyjde z checia...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz