EroTabs - Najmocniejszy suplement na erekcję

Mocna erekcja EroTabs silna potencja

Spotkanie na ostry seks z nieznajomym

Gorąca i piękna kobieta, pewna siebie, zajmująca w zyciu wysokie stanowisko. różowe usta, czarne włosy, spódniczka, rajstopy w kolorze ciała. Wysoka i pewna siebie, bardzo napalona, bardzo. Taka rasowa suczka, marzy by przyjąć kutasa w swoją cipkę, poczuć chuja w ustach... marzy o tym tak mocno, że w końcu umawia się na spotkanie z nieznajomym jej mężczyzną. Nie liczy się dla niej nic, nie ważne jak wygląda, czym się zajmuje, czego oczekuje... Najważniejsze dla niej by po prostu ją ostro przeleciał, marzy jej się mocniejszy seks. Po wielu rozczarowaniach postanowiła, że nie będzie już wybrzydzać, rozmawiając z nieznajomym zaznacza, że lubi mocny seks, klimaty bdsm, wulgarny język... Nie chce pieniędzy, nie jest kurwą, choć lubi się tak poczuć, puścić hamulce, puścić swoje ciało, puścić się z nieznajomym dla zaspokojenia jej dzikich żądzy.

Rozmowa nie trwała długo, z 30 minut, nie chce pisac, ma dosyć bajkopisarzy, facetów z wyimaginowanym ego, którzy opowiadają bajeczki masturbując się przy tym. Szybka konwersacja, oznajmiła mu, że nie ma zachamowań, kocha BDSM, wymieniła kilka praktyk, on stanowczo powiedział, że żerżnie ją jak największa kurwę, nie powiedział nic więcej, nie opowiadał bajek, był tajemniczy i jednocześnie pociągający jak czar sentymentalnego romansu. Wspólnie ustalili miejsce i godzinę spotkania po czym kontakt się urwał...

Kobieta z niecierpliwością czekała na ten dzień... Pelna obaw a jednocześnie niesaomwicie podniecona. Caly czas miała w glowie slowa nieznajomego: "żerżnę Cie jak największa kurwę", te słowa słyszała niczym echo megafonu na dworcu centralnym. "Żerżnę Cię", "jak kurwę", "największą". Podniecenie sięgało zenitu. Nie mogła skupić sie na pracy, błądziła myślami... Biuro zamieniła w toaletę, pełna dzikich żądzy masturbowała się w pracy tak często jak było to możliwe, jej cipka była nabrzmiała jak po pompce próżniowej, śluz ściekał niczym mocz po udach, nie mogła nad nim zapanowac. Zmieniała tampony częściej niż podczas okresu, jej ciało drżało a w głowie cały czas słyszała wulgaryzmy: "jesteś kurwą!", "zerżnę Cię"... Tajemniczy nieznajomy zawładnął jej umysłem, jej ciałem, już przed spotkaniem. Była gotowa na wszystko...

W końcu zbliżał się dzień spotkania. Nieśmiało, pełna dreszczy, napisała do niego: "Czesc, czy spotkanie aktualne?". Szybko jej odpisał:" Tak, przyjedz jutro o 11:00 pod ten adres, dziwko". Z podniecenia nie mogła zasnąć. Jej mózg przestał funkcjonować, odmawiał posłuszeństwa, odmawiał myślenia. Jedyne co czuła to niesamowite gorąco, dreszcze, nabrzmiałą cipkę pełna nadziei. Czy całe życie czekała właśnie na ten dzień? Na tego nieznajomego? Stres mieszał się z podnieceniem... Była cała mokra, cała, cipka produkowała kisiel jak w fabryde doktora Edkera, ciało pociło się tak bardzo, jak by było jedna wielką waginą, mokre, śliskie, spięte, wrażliwe na najdelikatniejszy dotyk, powiew chłodu z otwartego okna...

Poranek, cała mokra wstała z łożka, ze stresu nie mogła niczego przełknąć, głodna jednak nie czuła głodu a jedynie głód kurewstwa. Z samego rana wzięła kąpiel, wypłukała odbyt z nadzieją, że będzie brana także analnie. 1000 myśli na minutę, co będzie, jak będzie, jak wyglada tajemniczy nieznajomy, czy przystojny, czy nie? Nie wazne, ważne że mnie wypierdoli...

Równo o godzinie 11:00 stawiła się pod umowionym adresem. Dom na obrzeżach miasta, nie blokowisko, brak sąsiadów, wiedziała, że nikt jej nie pomoże. A co jeżeli to zwyrol? jescze mam szanse się wycofać. W rzeczywistości jej nogi same gnały w kierunku drzwi apartamentu... Zdecydowanym euchem nacisnęła na dzwonek drzwi, rozległ się klasyczny dzwięk gonngu do drzwi. W tym samym momencie przeszyła ją fala podniecenia, ciało zaczęło drzęć, stało się gorące. Hulający po korytarzu wiatr schładzał jej mokre od soków uda. Czeka, nikt nie otwiera... "Co jest kurwa?" wyszeptała, "chyba mnie nie oszukal?". Uderza w dzwonek jeszcze raz... Po chwili słyszy dzwięk otwierających się drzwi... Wie, że zaraz zobaczy tajemniczego nieznajomego.

Drzwi otwarły się, wytworzył się mocny przeciąg, którzy przeszył jej mokrą cipkę co bardzo ja podnieciło. Nie ujrzała jednak swojego mężczyzny, intuicyjnie jednak uświadomiła sobie, że powinna wejść do środka. Przechodzi próg, słyszy trzask drzwi, odwraca się nieśmiało i jej oczom ukazuje się wielka, groźna postać w kominiarce, "O kurwa" wymskło jej się z przerażenia, jednocześnie czując, jak podniecenie rozwiera jej bardo mokrą cipkę. Czeeeee... Próbowała się przywitać, jednak postawny umięśniony mężczyzna, zerkający stanowczo zza kominiarki złapał ją mocno za włosy i zdecydowanym szybkim ruchem powalił na kolana,: "Cześc kurwo, dzisiaj będziesz moja" krzyknął stanowczym głosem. Nie wiedziała co powiedzieć, była bliska omdlenia, podniecenie pulsowało bardzo mocno, z lekko rozchylonych ud kapał śluz. Czuła mocny strach a jednocześnie niesamowite podniecenie. Klęcząc spojrzała na niego... "Gdzie sie patrzysz dziwko" wyrkzyczał mężczyzna, udezając ją mocno w twarz. "Dzisiaj skurwie Cie jak nikt nigdy wcześniej" uderzając ją ponownie w jej umalowany suczy pysk. "Przepraszam", wyszeptała jednak on zaśmiał sie głośno, złapał mocno za włosy, odchylił głowę do tyłu i opluł jej twarz dużą porcją śliny, "mmmmmm, pięknie wyglądasz taka zapluta, nie wiesz na co się pisałaś". Trzymając za włosy uderzył ją w twarz jeszcze raz po czym rozmazał ślinę na jej twarzy". Na twarzy kobiety narysowało się przerażenie. Ze strachem powiedziała" "ała, boli", chcąc poinformować mężczyznę, że uderzył ją zbyt mocno. "Zamknij sie dziwko, za każde słowo dostaniesz w pysk, nie masz prawa się odzywać!". Krzycząc to rozpiął spodnie. Jej oczom ukazal się ogromny kutas, ogromnny i gruby. Wystarszyła się, zaczęła bać się o swoje zdrowie a on bez wachania wsadził jej kutasa w w pysk i posuwał mocno i głęboko trzymając ją za włosy jak prawdziwą kurwę. Kutas był naprawde ogromny, szczelnie wypełniał jej usta jednocześnie wchodził bardzo głeboko. Z każdą sekundą mężczyzna rznął ją głebiej i mocniej... Wszystko to tuż przy drzwiach wejściowych do apartamentu.

Po dłuższej symfonii pieprzenia w gardło nastąpiła chwila przerwy na oddech, wyszeptała ze strachem w oczach: "spokojnie". Mężczyźnie nie spodobało się to stwierdzenie, "Mówiłem dziwko, że masz sie nie odzywać" - krzyknał i uderzył ją w twarz tak jak obiecał po czym błyskawicznie, jednym zdecydowanym ruchem włożył jej całego kutasa do ust, po same jądra... Dziewczyna zaczeła się krztusić, wyrywać. Trzymana za włosy pod drzwiami nie miała zbytnio jak się uwolnić. Bardzo silna ręka mężczyzny trzymająca ją za włosy uniemożliwiła jakikolwiek ruch, w jej oczach pojawiły sie łzy... gardło wypełniło się wymiotami.. "Oooo taaaak kurewko" krzyknął mężczyzna wyciągając kutasa z jej ust. Momentalnie spora porcja flegmy wypłynęła z jej ust z odruchem wymiotnym, spłynęła po brodzie. Kaszlała i krzyknęła że nie chce tak ostro... Mężczyzna zaśmiał się ponownie uderzając ją w twarz: "Powiedziałem Ci, że zrobie z Ciebie największą kurwę, będziesz dzisiaj cierpieć w imie mojej rozkoszy, szmato". Napluł do jej ust,  wymieszał swoją ślinę z jej wymiocinami, pieprząc ją w gardło palcami. W tej chwili zdała sobie sprawę, że zostanie dzisiaj skrzywdzona, zgwałcona... "Miałeś mnie tylko zerżnąć" wykrzyknęła, zapominając że nie powinna sie odzywać. Słowa te rozwścieczyły mężczyznę, który złapał ją za włosy, przyciągnął do swojej głowy, krzyknął: "Dzisiaj zrobie z Ciebie szmatę" po czym szybkim i zdecydowanym ruchem szarpnął jej głową kładnąc ją na podłogę. Kucnął nad nią, włozył jej trzy palce mocno w gardło i rznął ją w usta krzycząc: "Dław się szmato, rzygaj". Jej oczy wypełniły się łzami, usta zalała fala wymiocin, które wypluła na swoją twarz by móć złapać oddech... Spływały po twarzy, przez włosy, na podłogę... "To dopiero początek, suko". Kucnął nad jej twarzą plecami do niej, złapał się za pośladki. Jej oczom ukazał się sporej wielkości odbyt... Nim zdążyła wykrzyknąć PRZESTAŃ, usiadł na jej głowie rozwartymi pośladkami, umieszczając odbyt prosto na jej ustach: "Liż szmato, liż" wykrzyczał. Stawiała opór jednak coraz mocniejsze klapsy na uda powodowały, że lizanie jego dupy staje się coraz bardziej nieuniknione... Rozchylił jej czerwone uda i szybkim ruchem włożył dwa palce w jej mokrą cipę, aaah jęknęła z podniecenia, znacznie przyspieszając tempo lizania jego odbytu. "Włóż mi język do środka, kurwo" krzyknął, uderzając ją w mokra cipę... Czuła się jak szmata, jednocześnie uświadamiając sobie, żę zawsze tego pragnęła. Lizała go prawie 15 minut bez przerwy, zachłannie, wkładała język do środka, zasysała skórę do ust, on przyduszał ją dupą raz po raz... W końcu wstał, uderzył ją w pysk i powiedział: "zajebiście wylizałaś moje dupsko, jak prawdziwa szmata". Jej ciało przeszyła fala podniecenia, kręgosłup wygiał się nieco, głowa obróciła się na bok dostrzegając przez otwarte drzwi bardzo dziwne łózko oraz sporo erotycznych zabawek, gadżetów, narzędzi, sznurów, taśm... Przerażona zdała sobie sprawę, że tej nocy zostanie absolutnie zeszmacona kurwą...

Ciąg dalszy skurwienia sukowatej Katarzyny już wkrótce...

Jestem Kasia.

Mam na imię Kasia, nie wiem czy jestem erotomanką, ale na pewno rajcuje mnie ostry seks. Mam fajna klasę, jest tam kilka chłopców, z którymi bym się zabawiła. Od pewnego czasu spodobał mi się jeden, nic szczególnego, chłopak wysoki troszkę przy tuszy, ale tacy tez mnie podniecali, myślałam ze tacy ludzie, maja więcej w spodniach, chciałam poznać go bliżej. Przy nadążającej się okazji, poszłam do niego do domu, niby pożyczyć jakiś zeszyt, otworzył mi drzwi, bardzo się ucieszył na mój widok, zaprosił mnie do środka.

Wakacyjny wyjazd nad morze

Jestem Paweł i mam 24 lata, z moją dziewczyną Mają poznaliśmy się w biurze gdzie zacząłem pracę zaraz po skończeniu studiów. Szybko wpadła mi w oko co jest niczym dziwnym ponieważ Maja jest średniego wzrostu, szczupłą, ładną i zgrabną dziewczyną o czarnych, prostych włosach sięgających do ramion i zniewalającym uśmiechu.

Lesbijskie zapędy Joanny

Asia chodziła do 4 klasy liceum i była bardzo solidną uczennicą. Nadchodząca matura nie robiła na niej większego wrażenia. Jedyne co ją martwiło to jej dziewictwo. Nie, żeby była brzydka. Joanna miała prawie 170 cm wzrostu, była szczupłą brunetką o bardzo krągłych piersiach, zielonych oczach i nogach do samego nieba. Jej dziewictwo wynikało z tego, że była pochłonięta nauką i nie zwracała uwagi na zaloty chłopaków.

Zabawa na Majorce

Zdarzyło mi się to kilka lat temu. Byłem wtedy na wczasach na Majorce. Razem ze mną przyjechała cała grupa ludzi, spośród których wyróżniały się trzy dziewczyny. Jedna z nich, miała 25 lat, a dwie pozostałe 22-23 lata. Widywałem je od czasu do czasu i nic się nie działo aż do pamiętnej kolacji. Wtedy ku mojemu zaskoczeniu podeszła do mnie najstarsza i zapytała o atrakcje na wyspie i o zakup dobrego wina na prezent

Pożegnanie cywila

Po powrocie do domu przez kilka dni nie wracaliśmy do zdarzeń z Sylwestra i Nowego roku. Jednakże któregoś dnia, a właściwie nocy po nasyceniu się sobą, Renata tuląc się do mnie rzekła: - Słuchaj nigdy ci o tym nie mówiłam, ale teraz muszę. Moja dziwna konstrukcja psychiczna w obszarze seksu jest konsekwencją pewnego zdarzenia sprzed lat.
- Pożegnanie cywila?
- Domyśliłeś się?
- Tak.
 Byliśmy z Michałem zakochani do nieprzytomności. Przynajmniej mi się tak wydawało. Od roku regularnie, na miarę możliwości systematycznie sypialiśmy ze sobą. Postarałam się o pigułki i nie było problemu. Dostałam się w międzyczasie na studia i w październiku wyjechałam do Wrocławia.

Warszawskie trójkąty

Historia ta zdarzyła się 3 lata temu. Byłem wtedy studentem zaocznym warszawskiej politechniki. Musiałem dojeżdżać do Warszawy co 2 tygodnie z rodzinnego Olsztyna. Z noclegiem nie było kłopotu, gdyż mój kumpel z liceum miał mieszkanie w centrum miasta. Na jeden ze zjazdów wybrałem się z moją ówczesną dziewczyną - Kasią. Chciała ona pojechać na dni otwarte Uniwersytetu Warszawskiego, zdawała w tamtym roku maturę i zamierzała tam zdawać.

Ciekawe wakacje

Ta historia zdarzyła się kilka lat temu. Byłam w stałym związku, nasz sex stał się już rutyną. Zero szaleństw, spontanicznych akcji. Mój facet był wiecznie zapracowany, od rana do nocy przy komputerze. Zaczynało mi brakować wrażeń. Wtedy odkryłam czaty internetowe. Niestety cyber sex jakoś mnie nie kręcił. Pewnego wieczora poznałam ciekawego chłopaka z drugiego końca polski. Jako jedyny po prostu rozmawiał. O życiu, o pierdołach ale nie o sexie. Zafascynował mnie swoim zachowaniem. Był dwa lata starszy, skończył dwa fakultety, miał kierownicze stanowisko. Poznawaliśmy się coraz lepiej, rozmawialiśmy codziennie, na czacie, na gg, przez smsy, telefonicznie... Strasznie mnie kręcił i stwierdziłam, że chętnie bym go poznała osobiście.

Tygrysica Katarzyna

Mam na imię Michał mam 22 lata . Jestem studentem 2 roku telekomunikacji . Niedawno poznałem kobietę mego życia .Szalenie się w niej zakochałem . Była nią Kasia -kobieta o smukłej sylwetce ,piwnych oczach i długim włosach o barwie ciemnego blond . Ubierała się bardzo prowokująco .Była jak tygrysica

Orgazmiczny Sylwester

Są w życiu sytuację, kiedy bycie kobietą samotną nie jest zbytnio zręczne. Dotyczy to różnego rodzaju spotkań koleżeńsko – towarzyskich, gdzie przychodzą małżeństwa. Wówczas na kobietę samotną patrzy się jak na tą, która może zagrozić ich związkowi. Już parę razy znalazłam się w takiej sytuacji, więc wiem czym to pachnie. Zbliżał się koniec roku i Sylwester. Znajomi kurtuazyjnie zadzwonili do mnie zapraszając na prywatkę. Ale wówczas znalazłabym się właśnie w wyżej opisanej sytuacji. Więc postanowiłam w tym roku to zmienić.

Masażysta

Przez jakiś czas chodziłam do masażysty, bo zwichnęłam nogę w kostce. Masarze odbywały się w prywatnym domu masażysty, gdzie miał świetnie urządzoną małą siłownię. Rzeczywiście, nogę masował mi systematycznie, ale po pewnym czasie przeszedł na rozmasowywanie całego ciała kończące się między nami wspaniałym zbliżeniem. Wynikało to między innymi z tego, że Janek jest dużym, dobrze zbudowanym młodym mężczyzną a ja drobną kobietą. Podejrzewam, że czuł nade mną władzę.

Wycieczka w góry

Kasia piła wolno piwo, nie interesowało ją to, co działo się w lokalu. Była dwudziesto trzy letnią studentką z Warszawy. Miała jasne, długie włosy, zaczesane do tyłu, niebieskie oczy, kilka piegów ozdabiało jej drobny, lekko zadarty nosek, uśmiech nie znikał z pomalowanych różową szminką ust. Była zgrabna, to też lubiła ubierać się tak, by strój podkreślał jej figurę. Tego wieczora miała na sobie obcisły, szary golf i dżinsy, biodrówki.

Mój pierwszy raz

Najlepiej będzie jak zacznę wszystko od początku. Mam 15 lat i kocham rysować. Chodzę nawet na kurs malowania. Tam poznałam Dawida. Powiem wprost - zakochałam się w nim. Po pewnym czasie zaczął również odwzajemniać uczucie i tak zostaliśmy parą. Chodzimy ze sobą już prawie rok. Przed feriami zimowymi, po zajęciach z rysowania odprowadzał mnie do domu. Było już ciemno. Stanęliśmy przed moją klatką i oczywiście zaczęliśmy się całować na pożegnanie.

Maja autostopowiczka

Był gorący lipcowy dzień. Jechałem do kolegi na urodziny. Byłem w połowie drogi gdy nagle za zakrętem zauważyłem młodą uśmiechniętą dziewczynę z plecakiem. Jechałem sam więc miałem miejsce w samochodzie. Postanowiłem ją podwieźć. Zatrzymałem się i otworzyłem okno. Ona podeszła do mojego samochodu i zapytała czy bym jej nie podwiózł. Odpowiedziałem, że jak najbardziej, wyszedłem z samochodu by włożyć jej plecak do bagażnika. Usiadła na przednim fotelu koło mnie i odjechaliśmy.

Moja firma i Tomek

Cześć mam na imię Ela i właśnie skończyłam 37 lat. Pomimo tych wiosen na karku czuję się atrakcyjną kobietą i nie mam najmniejszych problemów z poderwaniem mężczyzny. Zawsze to ja zmieniam ich jak rękawiczki i przebieram jak w przysłowiowych ulęgałkach , jednak widok nowego pracownika naszej firmy sprawił, że nogi ugięły się pode mną. Razem z mężem Andrzejem prowadzimy mały zakład budowlany i właśnie potrzebowaliśmy kogoś kto zająłby się wykończeniem naszego domku letniskowego. Tego dnia przyszłam do biura około godziny 10-tej. Andrzej właśnie rozmawiał z Tomkiem uzgadniając warunki kontraktu.

Praca ankietera

Wydarzyło się to w pewnego słonecznego dnia, gdy, jak co dzień wyruszyłem do pracy jako ankieter. Jako pracujący od 2 lat w tym zawodzie miałem znaczne doświadczenie i ludzie zazwyczaj nie odmawiali mi wywiadów. Tym razem miałem podany blok i losowo miałem wybrać trzech respondentów. Pierwszą ankietę przeprowadziłem dość szybko, natomiast druga stała się wydarzeniem, którego nie zapomnę, aż któregoś dnia nie trafię do burdelu by powtórzyć te numery. A było to tak. Znalazłem się na trzecim piętrze bloku czteropiętrowego i skierowałem się w drzwi po lewo. Nikogo nie było, zadzwoniłem, więc drzwi obok - i już miałem odchodzić, gdy nagle otworzyła kobieta w wieku około 40 lat z mokrą głową i w ręczniku.

Pociągiem do Zakopanego

Pewnego dnia postanowiłem się wybrać ze swoją kobietą na wycieczkę. Rozmawialiśmy o tym od kilku dni, tak więc w czwartek rano spakowaliśmy nasze rzeczy do plecaków i wieczorem byliśmy gotowi by wyruszyć na wspólną wycieczkę.  Miała na sobie czarną bluzkę na ramiączkach i pomalowane usta szminką koloru wiśniowego. Stała obok mnie na dworcu w Kołobrzegu i szepnęła mi na ucho, że od kilku miesięcy marzyła o takim wspólnym wyjeździe do Zakopanego. Tylko we dwoje. To był poniedziałek 24 lipca 2006 roku, na kilka minut przed godziną 20:32, czyli planowym odjazdem pociągu do celu. Wspomniała wówczas, że te "ponad 17 godzin" też musi być "wyjątkowe".

Ostry dzień pracy

Mam 23 lata i jestem studentką. Chciałabym Wam opowiedzieć o pewnej przygodzi… seksualnej, jaką przeżyłam kilka tygodni temu, gdy pracowałam jako stażystka w bardzo dużym i dobrze prosperującym biurze maklerskim. Otóż w biurze pracowało trzech maklerów, w tym szef. Nade mną i nad wykonywanymi przeze mnie zadaniami miał czuwać Jacek. Miał jakieś 28 lat i od razu wpadł mi w oko, ze względu na jego tajemnicze spojrzenie i szerokie umięśnione barki, które rysowały się pod drogą marynarką. Nie jestem zbyt skromna i wiem dobrze, że podobam się facetom, dlatego gdy zauważyłam, że taksuje mnie czasem wzrokiem podczas rozmowy zrozumiałam, że też na niego działam. W biurze prócz szefa był jeszcze Karol, który praktycznie nie zwracał na mnie uwagi, albo, gdy odezwałam się do niego w jakiejś sprawie, traktował jak natrętną muchę, którą najchętniej by przepędził.

Po południe z teściem

Zadzwonił telefon. Nie byłam zdziwiona, że i tym razem mój mąż w piątek musiał zostać w pracy do wieczora. Ostatnio zostawał w każdy piątek .Rozumiałam go. Pracował na nasz domek. Jak do tej pory mieszkaliśmy z teściami. Postanowiłam sama zorganizować sobie jakoś czas do jego powrotu. Byliśmy świeżo po ślubie i najlepsze co przyszło mi do głowy to oczywiście zakupy. Było ciepło więc ubrałam się szybko. Wychodząc spojrzałam w lustro. Obcisła krótka letnia sukienka opinała moje zgrabne ciało. Na nogach cieniutkie, cieliste pończoszki i sandałki na obcasie uzupełniały całość. Włosy szybko upięłam w kitkę. Jeszcze tylko pociągnięcie ust czerwoną szminką i byłam gotowa. Wyglądałam BOSKO!

Wakacyjna akcja na falochronach

Obudziliśmy się o trzeciej nad ranem. Robiło się już całkiem widno. Spakowaliśmy się wczoraj więc pozostało tylko się umyć, ubrać, zrobić kanapki na drogę i znieść torby do samochodu. Alicja wstała pierwsza i poszła do łazienki. Ja tym czasem wybrałem się do kuchni by nastawić wodę na kawę. I tak pomału zaczęliśmy się zbierać. Siedziałem w kuchni i popijałem sobie kawkę gdy weszła moja żona. Była naga. Jej ciemne, długie i proste włosy delikatnie opadały po ramionach figlarnie sięgając końcówkami jej kształtnych piersi. W jednym ręku trzymała jeansową spódniczkę a w drugiej krótkie szorty.